O. Tomasz Maniura OMI, przewodnik grupy rowerowej NINIWA Team z Kokotka, tuż przed wyjazdem opowiada o jubileuszowej wyprawie wokół Morza Czarnego.
Oprócz sporej ilości kilometrów, to kolejna wyprawa, w której pojedzie rekordowa liczba uczestników. W górach może być trudniej znaleźć nocleg?
Wiadomo, że im większa grupa, tym trudniej o nocleg. Łatwo jest przyjąć 2-3 osoby, trudniej 10, a bardzo trudno 20. Nas pojedzie 38 osób. W górach zamieszkuje mniej ludzi, chociaż te małe społeczności – zwłaszcza na Wschodzie – są dużo bardziej otwarte i życzliwe. Dlatego jestem dobrej myśli.
W tym roku rekordowy będzie też wiek uczestników.
Na wcześniejszych wyprawach mieliśmy wymóg, że uczestnicy muszą mieścić się w przedziale od 18 do 35 lat. Teraz, z okazji jubileuszu, zostały zniesione limity wiekowe, a jedynym warunkiem było przejechanie wiosną obu wypraw przygotowawczych. Jeden z uczestników ma 17 lat, więc musi jechać pod opieką osoby dorosłej. Ale jest też sześć osób, które mają powyżej 35 lat. Najstarszy z uczestników, pan Leon z Rudy Śląskiej, ma 73 lata i bez problemu przejechał obie wyprawy przygotowawcze. To fenomen! Jest bardzo silny, zdrowy i nie przejmuje się warunkami bytowania czy spaniem w namiocie. Już w ubiegłym roku towarzyszył nam aż do granicy z Niemcami przez pierwsze trzy dni wyprawy „Radość Życia”.
To ma być ostatnia wyprawa „w obecnej formie”. Co to znaczy?
Ciągle odczytujemy, czego Bóg od nas oczekuje. Kiedyś nie było wypraw i ja ich nie wymyśliłem. Zrodziły się z Bożego planu. Chciałem dotrzeć do młodych i spotkałem takich, którzy jeździli na rowerach – taki był początek. Wyprawy trwają już 10 lat i wydaje mi się, że być może jest to już taki moment, w którym trzeba coś zmienić w formie. Na pewno jako grupa NINIWA Team będziemy dalej istnieć, nie zakończą się wyprawy innych grup pod szyldem "Together – jedź z nami" ani festiwal rowerowy. Po ludzku wydaje mi się, że czas zakończyć dalekie wyprawy, ale nie wiem czy są to Boże myśli. W nowej formie zastanawiamy się nad większą liczbą krótszych, bardziej dostępnych wypraw – np. tygodniowe rajdy rodzinne czy wyprawy dla młodszych uczestników. Chociaż nie przekreślam niczego definitywnie, życie pokaże.
Rowerzyści wyjadą z Kokotka 1 sierpnia po Mszy św. o 5.00, którą odprawi bp senior Jan Wieczorek. Po niej na pożegnalne śniadanie zaproszeni są wszyscy kibice i sympatycy NINIWA Team.
Trasa prowadzi przez Polskę, Ukrainę, Rosję, Gruzję, Armenię, Turcję, Bułgarię, Macedonię, Kosowo, Albanię, Czarnogórę, Bośnię i Hercegowinę, Węgry, Słowację i Czechy – łącznie to prawie 8000 km przez 15 państw. W jubileuszowej wyprawie weźmie udział 38 uczestników w wieku od 17 do 73 lat.
Powrót do Kokotka wraz z powitaniem rowerzystów planowany jest 25 września. Codzienne relacje z wyprawy można śledzić na stronie internetowej NINIWA Team.