Zajmowali się handlem narkotykami i rozbojami. Działali na terenie kilku województw.
W handel narkotykami zamieszani byli m.in. policjanci i żołnierze (zdj. ilustracyjne) Józef Wolny /Foto Gość Śląski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej zatrzymał 12 osób związanych ze zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się m.in. hurtową dystrybucją narkotyków, w tym kokainy. Jak podała PK, do zatrzymania doszło po koordynowanym śledztwie.
Według prokuratury, grupa działała na terenie województw: śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego. W toku śledztwa potwierdzono okoliczności udziału w niej policjantów, żołnierzy i osób cywilnych. Grupa zajmowała się m.in. hurtowym handlem narkotykami oraz przestępstwami o charakterze rozbójniczym.
Zgodnie z komunikatem przesłanym przez prok. Macieja Kujawskiego z działu prasowego PK, śląski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji nadzoruje i koordynuje działania w tej sprawie właściwych jednostek Żandarmerii Wojskowej, Centralnego Biura Śledczego Policji oraz policyjnego Biura Spraw Wewnętrznych.
Według PK, zgromadzony dotąd materiał dowodowy pozwolił na ustalenie m.in. częściowego składu grupy, w tym osób odgrywających w niej wiodącą rolę. Osoby te powiązane były i ściśle współdziałały z funkcjonariuszami policji oraz żołnierzami Sił Zbrojnych RP.
Wśród zatrzymanych jest pięciu członków grupy, w tym jeden z jej liderów i organizatorów - 49-letni mieszkaniec Raciborza Radosław B. Zatrzymani zostali również policjanci komendy miejskiej w Raciborzu, żołnierze z 6. batalionu powietrznodesantowego w Gliwicach oraz osoby cywilne.
Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, nadużycia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poświadczenia nieprawdy w dokumentach, poplecznictwa, handlu bronią bez zezwolenia, wymuszeń rozbójniczych, a także popełnienia przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Zabezpieczono też znaczne ilości różnego rodzaju środków odurzających i substancji do produkcji narkotyków oraz amunicję i granaty dymne - podała PK.