Bp Jan Kopiec poświęcił w Nowym Chechle pierwszy w diecezji gliwickiej i jeden z nielicznych na Śląsku kościół pw. św. Brata Alberta.
Kościół w Nowym Chechle został poświęcony w dniu wspomnienia św. Brata Alberta oraz w roku, w którym przypada setna rocznica śmierci zakonnika.
- To miejsce, gdzie gromadzi się wspólnota chrześcijańska, by słuchać słowa Bożego i zanosić modlitwy błagalne, a nade wszystko sprawować święte sakramenty, po wielu latach stanie się w pełni obrazem Kościoła, świątyni Boga zbudowanej z żywych kamieni. Ołtarz zaś stanie się w pełni znakiem Chrystusa, który jest kapłanem i ołtarzem własnej ofiary - mówił na początku Mszy św. ks. Jacek Ligarski, proboszcz parafii, który od dwóch lat kontynuuje dzieło swoich poprzedników.
- Ta świątynia wzniesiona ciężką pracą ludzkich rąk, która powstałą dzięki szczodrości i daleko posuniętej wielkoduszności dzisiaj przedstawia się jako skarb, jako szczególny dar, który wasza wspólnota ofiaruje Bogu, by Pan stał się gospodarzem tego domu - podkreślił we wstępie homilii bp Kopiec.
- Pośród zwykłych ludzkich domów, pośród miejsc życia, pracy i odpoczynku jest dom, który Pan wziął sobie na własność, by być z nami i by ustawicznie kierować nas po dobrych drogach - dodał.
W dalszej części kazania biskup przypomniał historię życia Adama Chmielowskiego, późniejszego św. Brata Alberta. Wczesny okres jego życia zestawił z sylwetką bogatego młodzieńca, który pytał Jezusa, co powinien uczynić, by wejść do Królestwa Bożego.
Namaszczenie ołtarza świętym olejem Szymon Zmarlicki /Foto Gość - Brat Albert jest jakby wyrzutem sumienia pokazującym, że jeżeli rzeczywiście chcemy szczerze podejść do Chrystusa, to niemało musimy jeszcze nad tym popracować - zaznaczył.
Bp Kopiec wyraził ogromną radość z poświęcenia pierwszego kościoła w diecezji gliwickiej pod tym wezwaniem. - Jestem niezwykle szczęśliwy, że w naszej diecezji jest miejsce, gdzie pamięć o tym wspaniałym człowieku jest rozwijana. To także nowy impuls, by dzięki takiej świątyni i zgłębianiu takiego życiorysu każdy z nas mógł zaczerpnąć nowej siły, byśmy nie znaleźli się w pozycji owego ewangelicznego młodzieńca, który do pewnego momentu był dobry, ale nie stać go było na to, by w pełni iść służyć dobru - mówił.
Chociaż kościół parafialny został oddany do użytku już w 1989 roku, na swoje poświęcenie czekał aż do setnej rocznicy śmierci patrona. W prezbiterium, oprócz wizerunku św. Brata Alberta, znajduje się kopia obrazu Ecce Homo, autorstwa świętego zakonnika. Natomiast w ołtarzu zostały umieszczone relikwie patrona przywiezione w 1990 roku od sióstr albertynek z Krakowa. Do sanktuarium Ecce Homo pojechała wtedy po nie z Nowego Chechła około 100-osobowa grupa parafian.
Zobacz fotorelację z poświęcenia kościoła w GALERII ZDJĘĆ.