Podczas uroczystości 20. rocznicy podpisania przez Gliwice i General Motors umowy inwestycyjnej ws. budowy fabryki koncernu, dyrektor generalny General Motors Manufacturing Poland Andrzej Korpak przekazał, że produkowana tam od września 2015 r. astra V generacji zebrała już z rynku ponad 160 tys. zamówień.
Andrzej Korpak poinformował, że z gliwickiej fabryki Opla wyjedzie w tym roku więcej samochodów, niż rekordowe dotąd 187 tys. egzemplarzy z 2007 r.
- To auto nas bardzo rozhuśtało, nie byliśmy nawet tak do końca przygotowani, że w tak szybkim tempie będziemy proszeni o zbudowanie takiej liczby aut - mówił o produkcji nowego modelu astry.
- Od paru miesięcy jedziemy na maksymalnej wydajności. (…) Ten rok będzie na pewno rekordowy - zapowiadał dyrektor GMMP. Zakład od dłuższego czasu pracuje na trzy zmiany, obecnie w tempie 40 samochodów na godzinę.
Obecnie gliwicki Opel zatrudnia rekordowe 4 tys. pracowników, dodatkowa niewielka grupa pracuje w tyskim zakładzie GMMP, w którym szacunkowo w dwu- i trzyletniej perspektywie przygotowana ma zostać produkcja niewielkich doładowanych silników benzynowych. Wtedy część pracowników z Gliwic przejdzie do tamtego zakładu.
- Póki co, jedynie staramy się w jakiejś najbliższej przyszłości uzyskać jeszcze jeden model samochodu dla naszej (gliwickiej - przyp. red.) fabryki. Ale to są plany dalekosiężne i zwykle globalne, w związku z czym nie zależy to tylko od nas. Teraz jesteśmy zoptymalizowani - powiedział A. Korpak.
Piątkowa uroczystość 20-lecia podpisania umowy inwestycyjnej General Motors z Gliwicami odbyła się w tamtejszym ratuszu, w tej samej sali, gdzie 6 maja 1996 r. podpisano historyczny dla miasta i firmy dokument.
Pełniący swą funkcję od 1993 r. prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz przypominał, że w 1995 r. Gliwice przyjęły koncepcję swego rozwoju, której pierwszym punktem było sprowadzenie inwestora strategicznego.
- Umiejscowienie fabryki Opla w Gliwicach stało się impulsem rozwojowym miasta - ocenił Frankiewicz, nawiązując do będącej następstwem wyboru GM rządowej decyzji o ustanowieniu tam strefy ekonomicznej, która krótko później stała się Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną.
Jak podkreślił prezydent Gliwic, KSSE do tej pory dała w mieście 8,3 mld zł bezpośrednich inwestycji, 360 ha powierzchni zagospodarowanym terenów, 67 firm i 5 parków przemysłowych i ponad 19 tys. miejsc pracy.
To w znacznej mierze dzięki strefie rozwój miasta opiera się dziś na trzech filarach: przemyśle motoryzacyjnym (za GM przyszły inne podmioty z branży), nowych technologiach (m.in. dzięki potencjałowi Politechniki Śląskiej) oraz logistyce.
Mówiąc o rozwoju miasta Frankiewicz podał, że w 1995 r. pod względem dochodów budżetu na mieszkańca Gliwice były u końca stawki miast regionu, a obecnie są na jej czele. Średnie zarobki mieszkańców Gliwic na tle miast wojewódzkich są gorsze tylko od Warszawy, Krakowa i Gdańska, a budżet samorządu na 2016 r. to ok. 1,3 mld zł.