Około 15 rodzin doświadczonych utratą dziecka spotkało się w kościele Matki Bożej Uzdrowienie Chorych w Tarnowskich Górach.
- Przychodzimy do kościoła pod tym szczególny wezwaniem, by leczyć to, co po ludzku jest złe i sprawia ból - mówił na początku Mszy św. ks. Sławomir Madajewski, diecezjalny duszpasterz rodzin po stracie dziecka.
- Ale w Chrystusie Zmartwychwstałym przecież wszyscy żyjemy i mamy nadzieję, że te dzieci, którym nie było dane się narodzić, albo które przyszły na świat, ale nie żyły na nim długo, są z tym Chrystusem i kiedyś razem będziemy cieszyli się jednoczącą obecnością i miłością - tłumaczył.
Zwrócił też uwagę, że to pierwsza taka Msza od powstania duszpasterstwa w ubiegłym roku.
Po Eucharystii kilka rodzin spotkało się z ks. Sławomirem Madajewskim w salkach parafialnych, by omówić plany dalszego rozwoju wspólnoty.
Choć początki wydają się skromne, sam duszpasterz nie ukrywa, że liczy na rozwój inicjatywy. - Kiedyś natrafiłem w internecie na informację o Dniu Dziecka Utraconego, który przypada 15 października. Wtedy postanowiłem w mojej parafii NSPJ w Koszęcinie odprawić Mszę św. dla rodzin, których ten problem dotyczy - mówi o przecieraniu szlaków.
Okazało się, że tylko z najbliższego otoczenia zgłosiło się kilka kobiet, które prosiły o kolejne Msze i spotkania. Gdy informacja się rozniosła, 1 czerwca 2015 r. bp Jan Kopiec wyznaczył ks. Madejewskiego diecezjalnym duszpasterzem rodzin po stracie dziecka, powołując tym samym odpowiednią komórkę w Duszpasterstwie Rodzin.
- Coraz więcej osób zaczęło do mnie dzwonić, głównie z Tarnowskich Gór. Jesienią spotkałem się tu z czterema rodzinami, spośród których każde małżeństwo przeszło przez problem utraty dziecka. Prawdopodobnie ze względu na wezwanie kościoła sami zaproponowali parafię ojców kamilianów na miejsce pierwszej Mszy - tłumaczy.
Ks. Madejewski zaznacza, że ze śmiercią dziecka każdego roku spotyka się 40 tys. rodzin w Polsce. Rodzicom zaangażowanym w tworzenie inicjatywy w diecezji gliwickiej zależy przede wszystkim na uświadamianiu w tej kwestii innych ludzi. Problem utraty dzieci nie obejmuje bowiem jedynie tych, które zmarły jeszcze przed narodzeniem, ale wszystkie przypadki śmierci w wyniku chorób, wypadków, morderstw czy samobójstw do 18. roku życia.
Ks. Madajewski przypomina też o zmianie przepisów, które umożliwiają rodzicom odbiór szczątków do pochówku dziecka utraconego na każdym etapie ciąży, a nie - jak wcześniej - dopiero od 20. tygodnia.
- Dlatego w całej Polsce powstają miejsca pochówku dzieci nienarodzonych i również tutaj, w Tarnowskich Górach, zrodziła się idea stworzenia na jednym z cmentarzy takiego miejsca. Chcemy docierać do świadomości rodziców, że w każdym przypadku mają prawo pochować swoje dziecko. Zwłaszcza że wiele osób nie odbiera ze szpitali szczątków swoich dzieci utraconych na wczesnym etapie ciąży - podkreśla.
- Ciągle mówimy o życiu od poczęcia, a jednak wciąż traktujemy inaczej takie przypadki. Ludziom zależy na tym, by mieć symboliczne miejsce, które mogą odwiedzić we Wszystkich Świętych lub zawsze, gdy poczują taką potrzebę - dodaje.
Ks. Sławomir Madajewski zapowiada, że kolejna Msza św. w intencji rodzin dotkniętych utratą dziecka zostanie odprawiona 15 października. - Chciałbym, żeby przynajmniej raz w roku taka Msza była w różnych miejscach diecezji - wyjaśnia.