W Bytomiu otwarte zostały dwie wystawy, które połączył jeden temat - pokonkursowa wystawa zdobionych jajek wielkanocnych i prezentująca je w zupełnie innym, bo przyrodniczym kontekście.
W Muzeum Górnośląskim można zobaczyć pokonkursową wystawę kroszonek Mira Fiutak /Foto Gość
Zwycięzcy konkursu na najpiękniejszą kroszonkę odebrali dzisiaj, 12 marca, w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu nagrody. Odbył się on po raz 27. i wzięło w nim udział 41 osób. Jury oceniało 255 zdobionych jajek, bo każda osoba przygotowywała po 5 sztuk, a do tego wielu uczestników oddawało prace w kilku kategoriach. Wyniki konkursu dostępne TUTAJ
Joachim Orłowski z Bytomia przygotował prace we wszystkich 4 kategoriach konkursowych i w każdej został nagrodzony - dwa razy pierwszym miejscem, drugim i wyróżnieniem. W konkursie tym startuje od kilkunastu lat.
– Zacząłem od tradycyjnych kroszonek, czyli drapanych. Po kilku latach zobaczyłem w internecie takie wycinane, frezowane i grawerowane jaja. A że miałem odpowiednie do tego urządzenie, spróbowałem. W ubiegłym roku zacząłem robić te trawione octem, tę technikę też poznałem przez znajomych z internetu. Ale zawsze chciałem też spróbować metody batikowej, więc w tym roku spróbowałem i wyszło – opowiada. I właśnie w tej kategorii zdobył I miejsce.
Na drugiej wystawie pokazano jaja 60 gatunków ptaków - od strusia madagaskarskiego po kolibra Mira Fiutak /Foto Gość Już z dzieciństwa pamięta, jak w ich domu na Wielkanoc każdy z członków rodziny ozdabiał jedno jajko do koszyczka ze święconką. – Taka była u nas tradycja i to mi zostało. Dalej staramy się to podtrzymywać. Może dziś już nie zawsze nam to wychodzi, ale przeważnie się udaje – opowiada.
W tym roku na konkurs wpłynęło więcej prac niż w ubiegłym. – Od lat największą popularnością cieszą się techniki nowatorskie, w których mieści się wszystko to, co wykracza poza naszą tradycję. Przyznam, że bardziej chcemy dbać o te tradycyjne techniki, ale pomysłowość tamtej kategorii też nas zachwyca. Jednak to technika rytownicza jest bardzo tradycyjna na Górnym Śląsku, najczęściej przekazywana z pokolenia na pokolenie – mówi Małgorzata Kłych, kurator pokonkursowej wystawy kroszonek.
Obok wystawy kroszonek w bytomskim muzeum można zobaczyć drugą, zatytułowaną „Omne vivum ex ovo”, której kuratorami są dr Piotr Cempulik i Roland Dobosz. Eksponaty na niej w dużej części pochodzą z bogatych zbiorów Działu Przyrody Muzeum Górnośląskiego, który zgromadził 4 tys. jaj ponad 200 gatunków ptaków.
Na wystawie można zobaczyć jaja 60 gatunków ptaków, największe na świecie jajo strusia madagaskarskiego i najmniejsze – kolibra. Oprócz tego jaja gadów, rekinów i – ledwo widoczne – owadów. Prawdziwym zaskoczeniem dla uczestników wernisażu były żywe młodziutkie kurczątka, które też znalazły się na wystawie.
Obie ekspozycje można oglądać w gmachu głównym Muzeum Górnośląskiego (pl. Jana III Sobieskiego 2).