To historia jednego rodu, ale opowiedziana z szerszym kontekstem. Jest więc w pewnym sensie historią o wielu podobnych rodzinach.
Mało jest czasu na takie rozmowy, a pewnie nie ma już też zwyczaju siadania w rodzinach i wspominania przez starszych tego, co młodsi mogą poznać tylko z ich opowiadania; tego, co dziadkowie mogą zrelacjonować wnukom. Ale każda rodzina ma takie historie, choćby bardzo szczątkowe, do przekazania młodszym. Ks. Jan Kochel postanowił spisać historię swojej rodziny, i to nie tylko tę ostatnich pokoleń. Pomysł zrodził się wiele lat temu w jednej z bawarskich miejscowości… Kochel am See. Książka zawiera zapis drzewa genealogicznego rodziny Kochelów, a rozpoczyna ją Piotr, ojciec Jakuba urodzonego w 1701 roku. W publikacji znalazło się też szerokie omówienie pochodzenia nazwiska tego rodu, które według portalu moikrewni.pl obecnie w Polsce nosi około tysiąca osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.