- Jesteśmy ogromnie wdzięczni i pełni uznania. Wiemy, ile serca wkładają w to ci młodzi ludzie i wy, którzy ich prowadzicie - powiedział bp Jan Kopiec po występie młodzieży.
Młodzież ze Stowarzyszenia "Serdeczni" wystąpiła z jasełkami w kaplicy gliwickiej kurii Mira Fiutak /Foto Gość
Stowarzyszenie „Serdeczni” z Tarnowskich Gór nie po raz pierwszy odwiedziło gliwicką kurię. Tym razem ich występ rozpoczął kolędę, która tego dnia, 7 stycznia, odbyła się w kurii diecezjalnej.
Bp Jan Kopiec podziękował Gabrieli Kowalskiej, prezes Stowarzyszenia „Serdeczni”, za wizytę młodzieży w kurii Mira Fiutak /Foto Gość Młodzież przyjechała razem ze studentami Politechniki Śląskiej z kierunku oligofrenopedagogicznego i ze swoimi rodzicami.
Gabriela Kowalska, prezes Stowarzyszenia „Serdeczni”, które skupia dzieci i młodzież niepełnosprawną, powiedziała, że bardzo długo przygotowywali się do tego występu. – Chcemy w ten sposób wlać w wasze serca pokój i miłość. Taką, jaką oni mają dla każdego człowieka, ale przede wszystkim dla Pana Boga – zauważyła. – Przekazujemy to, co najcenniejsze w sercach naszych dzieci. Radość, optymizm, wiarę, że Pan Bóg naprawdę istnieje. Jest w ich sercach i w sercu każdego z nas. Oni i ich rodzice godnie niosą swój krzyż, a my możemy brać z nich przykład. Bo kto, jak nie oni pokazują nam Jezusa – dodała.
Goście rozdali wszystkim w prezencie wyroby rękodzieła, które powstają w ich środowiskowej świetlicy i domu samopomocy. – Jesteśmy ogromnie wdzięczni i pełni uznania. Wiemy, ile serca wkładają w przygotowanie takiego występu ci młodzi ludzie i wy, którzy ich prowadzicie, opiekujecie się nimi i troszczycie o nich – powiedział bp Jan Kopiec. – Wymaga to nie tylko ogromnej fachowej wiedzy, ale też spojrzenia głębiej niż zwykle w codziennym życiu to czynimy. By nigdy nie ustawała radość i chęć bycia z drugim i podnoszenia go nawet poprzez ten wysiłek do zachwytu nad Bożym Narodzeniem – powiedział biskup gliwicki, zapraszając młodzież ponownie w przyszłym roku.