Prawie 600 osób z całego Śląska usłyszało dobrą wiadomość…
Jak wygląda przeciętny wieczór Kowalskiego? Wraca do domu po pracy, siada przy stole i je kolację. Potem ogląda telewizję, a w wersji optymistycznej – rozmawia z rodziną. – Zapraszając ludzi do Kursu Alfa, kierujemy się właśnie tym rytmem, nie zakłócamy ich wieczornego porządku – zapewniają organizatorzy związani ze Stowarzyszeniem „Kahal”. – Zapraszamy na kolację, najczęściej do restauracji. Po kolacji film, a potem dyskusja przy kawie. – I to działa?! – Jakoś działa. My stwarzamy naszym gościom komfort, żeby czuli się naprawdę chciani i chcieli przyjść na kolejne spotkanie, drugie, trzecie, dziesiąte…
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści