- Jeśli Kościół jest z natury misyjny, to w czasie misji parafialnych trudno nie wyjść, nie głosić Ewangelii również na ulicach - mówi ks. Marian Duda.
Parafia św. Jacka w Gliwicach-Sośnicy przeżywa pierwsze w swojej historii misje święte. Zorganizowane zostały przed konsekracją kościoła, która odbędzie się w sobotę. Od poniedziałku do czwartku po porannej Mszy wierni idą z modlitwą różańcową na ulice osiedla.
– To jest ta idea: po każdej katechezie misyjnej wychodzimy, żeby Ewangelię zanieść innym, naszymi nogami i modlitwą. Więc bierzemy skromną figurę Matki Bożej Fatimskiej, żeby Ona była z nami, by nas prowadziła. Każdego dnia innymi ulicami parafii idziemy "omadlać" wszystkie bloki, tych, którzy nie mają ochoty czy siły przyjść albo nie wiedzą, że są misje. Po prostu jest to sposób, a nawet obowiązek wyjścia z Ewangelią i głoszenie jej "na dachach" – wyjaśnia ks. Duda, który głosi nauki w kościele. Na co dzień jest dyrektorem Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie, a od stycznia prowadził tu comiesięczną nowennę przed konsekracją.
Na okoliczność misji zmontowana została solidna ekipa ewangelizatorów. Do szkoły chodzą franciszkanie z młodzieżą, a do domów pukają Mali Bracia i Małe Siostry Baranka (w międzynarodowym składzie polsko-francusko-niemieckim). To młode zgromadzenia zakonne, które – wzorem św. Franciszka i św. Dominika – żebrząc, idzie, by głosić Ewangelię. Ich szczególnym zadaniem w Sośnicy jest także modlitwa za trwające misje.
W piątek nie będzie Różańca, ale po wieczornej Mszy o 18.00 rozpocznie się Droga Krzyżowa ulicami parafii z tym samym krzyżem, który przed laty na teren budowy kościoła przynieśli górnicy. Bogaty program każdego dnia kończy wieczorem Apel Jasnogórski.
Konsekracja kościoła przez bp. Jana Kopca odbędzie się 24 października o 15.00, a następnego dnia o 16.30 – dziękczynny koncert sakralny.