Z ks. Bernardem Plucikiem o samozaparciu i hartowaniu się, pielgrzymach duchowych i ciszy w drodze rozmawia Mira Fiutak.
Od kilku lat ważną częścią pielgrzymowania jest udział tych, którzy w drogę nie wychodzą. W jaki sposób „pielgrzymują” z wami?
Można też pielgrzymować duchowo. Takie osoby codziennie uczestniczą w Eucharystii w swojej parafii, a chorzy modlą się w domu. Bardzo ważne jest to wsparcie, bo pielgrzymkę trzeba omodlić. Zwyczajem naszej pielgrzymki jest też udział tych, którzy przyjeżdżają do Częstochowy autobusami z parafii i indywidualnie po swoich bliskich. Ojcowie na Jasnej Górze, którzy liczą pielgrzymów, pytają nas, dlaczego podajemy 1800 uczestników, skoro na placu jest nas ponad 3 tysiące. Okazuje się, że aż tylu ludzi dojeżdża na Mszę św. na zakończenie pod przewodnictwem księdza biskupa.
To najkrótsza pielgrzymka, trwa tylko trzy dni. Dla pielgrzymów z Kuźni Raciborskiej dłużej, bo wychodzą dzień wcześniej.
Dzięki temu można przeznaczyć na nią tylko dwa dni urlopu, co dla wielu jest bardzo ważne. W związku z tym czasem dołączają do nas osoby z innych części kraju.
Dla kogo jest pielgrzymka?
Dla każdego, ponieważ nie jest trudna. Najstarsi nasi pielgrzymi to 80-latkowie, pamiętający pierwsze pielgrzymki. Co roku do wieku dopisujemy im kolejny rok i dalej z nami chodzą. Najmłodsze dziecko w ubiegłym roku miało kilka miesięcy. Nasza pielgrzymka liczy około 100 km. Te długie wymagają naprawdę dobrego przygotowania. U nas odcinki dzienne nie są najtrudniejsze, wynoszą około 30 km. Staramy się pielgrzymom zabezpieczyć to, co potrzebne dla ducha i dla ciała. Nie bez znaczenia jest też fakt, że w razie jakichś nieprzewidzianych sytuacji cały czas jesteśmy w promieniu 100 km od punktu wyjścia. Ale na pewno pielgrzymka to nie jest błahostka, to jest trud i odpowiedzialność, coś, co ma człowieka zahartować. Warto na nią „rozchodzić” sobie buty. Starzy pielgrzymi mają wręcz specjalne buty na pielgrzymkę. Ważne jest to, co zabieramy w głowie i w sercu, ale również dobrze zabezpieczone nogi, bo to pielgrzymka piesza.