Dostaję krzesełko i spowiadam

Msza w Lubecku trwa 45 minut. A jak jest na misjach? Dwa kroki do przodu, dwa kroki do tyłu, taniec i 18 zwrotek pieśni – w sumie nawet przez sześć godzin.

Dzieci, młodzież i nauczyciele z regionu lublinieckiego w dziękczynnej pielgrzymce udali się do sanktuarium Matki Bożej w Lubecku. Podczas porannej Eucharystii 23 czerwca dziękowali za kolejny rok szkolny oraz modlili się o bezpieczne wakacje. Mszę świętą odprawił dla nich o. Jerzy Wilk, kamilianin, który na co dzień pracuje na misjach na Madagaskarze. – Gdzie leży ta wyspa? – pytał podczas kazania misjonarz. Starsze dzieci wiedziały, że na Oceanie Indyjskim u wybrzeży Afryki. Jak przypomniał, tamtejsza ludność liczy 25 tys. mieszkańców, a 60 procent z nich to chrześcijanie. Najwięcej jest katolików i protestantów, są też muzułmanie. Siła tradycji sprawia, że wyznania się nie wybiera, lecz „odziedzicza” je po swoich przodkach. O. Jerzy Wilk pracuje na Madagaskarze od 1999 r. W Lubecku mówił o pracy na misjach, gdzie jedna parafia obejmuje nawet 150 kościołów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..