1m 10s

Gorszy od pseudokibica?

– Musiałem jechać z trzema przesiadkami w miejsce, w które mogłem dojechać jednym autobusem. Jest mi zwyczajnie przykro, że w ten sposób traktowane są osoby niepełnosprawne. Wszyscy reklamują się naszym kosztem, ale to tylko puste słowa i slogany – napisał do nas czytelnik poruszający się na wózku, który nie mógł doczekać się przyjazdu niskopodłogowego autobusu.

Szymon Zmarlicki

|

11.06.2015 00:00Gość Gliwicki 24/2015

dodane 11.06.2015 00:00
0

Pan Michał czekał na autobus nr 32 na przystanku Gliwice KOMAG. Chciał wysiąść w Zabrzu przy kościele św. Józefa, by dostać się na mecz na pobliskim stadionie. Chociaż w rozkładzie jazdy zaznaczone jest, że – poza dwoma porannymi – wszystkie kursy na tej linii wykonywane są pojazdem niskopodłogowym, o 10.24 przyjechał autobus ze schodami. Niedoszły pasażer postanowił poczekać w nadziei, że następny autobus będzie przystosowany dla osób poruszających się na wózku. Lecz gdy po 2,5 godzinie z przystanku odjechał szósty autobus uniemożliwiający mu podróż, wiedział już, że się nie doczeka.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zapisane na później

Pobieranie listy