Około 300 braci kurkowych zrzeszonych w 80 towarzystwach z całej Polski spotkało się na rynku w Tarnowskich Górach podczas trwającego w piątek i sobotę XIV Kongresu Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP. Ostatni taki zjazd na Górnym Śląsku odbył się 83 lata temu.
Uczestnicy przed południem rozpoczęli świętowanie na pl. Wolności, skąd przemaszerowali na tarnogórski rynek, gdzie w rytmach wygrywanych przez Górniczą Orkiestrę Dętą „Bytom” otwarli imprezę.
– Ktoś kiedyś powiedział: będziemy na tyle silni, na ile będziemy zjednoczeni, i na tyle słabi, na ile będziemy podzieleni. Jest mi niezwykle miło, że to właśnie w naszym pięknym mieście widzimy się po tak długiej przerwie – witał zgromadzonych burmistrz Arkadiusz Czech i już dziś zapraszał na kolejny taki zjazd.
Zaproszeni goście akcentowali fakt, że ostatnie takie spotkanie bractw na Górnym Śląsku odbyło się aż 83 lata temu.
– Ktoś powiedział w Berlinie: „Ich bin ein Berliner” czyli "Jestem berlińczykiem". My dziś wszyscy możemy powiedzieć „Jesteśmy tarnogórzanami” – mówił Andrzej Janicki, hetman Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Tarnowskich Górach, nawiązując do przemówienia Johna F. Kennedy'ego z 1963 r.
Po południu Mszę św. dla członków bractw w kościele Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tarnowskich Górach odprawił bp Jan Kopiec.
Resztę dnia bracia spędzą na rywalizacji na strzelnicy oraz na raucie brackim i obradach, które będą toczyli w Zamku u Wrochema. W sobotę wyjeżdżają do Lublińca, gdzie odbędą zajęcia na terenie Jednostki Wojskowej Komandosów w Lublińcu oraz powalczą o zaszczytne tytuły strzeleckie.
Poniżej możesz zobaczyć film z otwarcia kongresu:
Otwarcie kongresu bractw kurkowych na tarnogórskim Rynku
Tarnowskie Góry