1m 24s

Życie niekompatybilne

Kampania „Niebieskie Zabrze”. – Wolałabym, żeby miało zespół Downa albo jeździło na wózku. Wtedy inni by widzieli, że jest niepełnosprawne – to dramatyczne wyznanie matki, której syn cierpi na autyzm. Jak je zrozumieć?


Klaudia Cwołek


|

26.03.2015 00:00Gość Gliwicki 13/2015

dodane 26.03.2015 00:00
0

Autyzm to niepełnosprawność ukryta, która nie ma widocznych objawów fizycznych. Dlatego dziecko nim dotknięte często jest oceniane jako niegrzeczne i niewychowane. To tylko potęguje cierpienie jego i rodziców – mówi Agnieszka Paluch, oligofrenopedagog z Zespołu Szkół Specjalnych nr 41 w Zabrzu.
– Jeżeli niepełnosprawność jest widoczna, to tolerancja naszego społeczeństwa na jakieś nietypowe zachowania jest o wiele większa niż w przypadku dzieci autystycznych, które są często bardzo ładne i wyglądają jak zupełnie zdrowe. A one na przykład podskakują, piszczą, obracają się wokół własnej osi, mogą podejść do obcej osoby i powiedzieć jej, że jest brzydko ubrana. Nie mają dystansu, nie czytają emocji i naszych kodów społecznych, nie czują, że pewnych rzeczy nie wypada, że nie wolno. Mówią to, co myślą, i nie rozumieją przenośni. Każdy może się spotkać na ulicy z takim zachowaniem – dodaje Agnieszka Kazimierska-Bauerek, również oligofrenopedagog i terapeuta integracji sensorycznej.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5