Słowo jest w kuli

- Chciałbym pogratulować wam wszystkim odwagi, ponieważ przyszliście na spektakl filozoficzny, zatem dość niełatwy - przywitał ks. Piotr Golus osoby, które przyszły do Tarnogórskiego Centrum Kultury zobaczyć przedstawienie "Żebrak i ładna dziewczyna".

Słowo jest w kuli   Śmierć Żebraka. Jak się później okaże, nie do końca Szymon Zmarlicki /Foto Gość Żebrak zostaje uznany za proroka i zaproszony do dalszej libacji. Kiedy po ciężkiej nocy leży martwy na podłodze, rodzina wpada w panikę i wzywa policję. Przybyły lekarz stwierdza zgon, natomiast powściągliwa pani komisarz nie daje wiary tłumaczeniom domowników. Kiedy służby zabierają ciało i opuszczają mieszkanie, okazuje się, że kula przepadła. Na nic zdają się jej gorączkowe poszukiwania, które nagle zostają przerwane pukaniem do drzwi… żebraka. Niczym nie skrępowany domniemany nieboszczyk wchodzi, zabiera kulę z tego samego miejsca, co poprzednio i znika. Chwilę później ponowne odwiedziny pani komisarz kończą się jeszcze szybciej.

Od żywiołowej dyskusji pomiędzy matką, ojcem i synem odrywa ich dopiero córka, która decyduje się podważyć autentyczność widzianych wcześniej zdarzeń, po czym deklaruje odejście z domu. Nie rozumie zaangażowania rodziców i brata w sprawę żebraka i jego dziwacznej zguby. Zaślepiona swoim wdziękiem i wyimaginowanym pożądaniem mężczyzn, postanawia poszukać własnej prawdy. Jednak nawet to nie przeszkadza reszcie rodziny w deklamowaniu po raz kolejny słów zapisanych na kuli i rozważaniem ich sensu…

Słowo jest w kuli   Ks. Piotr Golus, reżyser spektaklu wyjaśniał po jego zakończeniu problem prawdy poruszany w twórczości Leszka Kołakowskiego Szymon Zmarlicki /Foto Gość Czyja prawda jest prawdziwsza?

– Nie będę pytał, kto co zrozumiał, bo na szczęście sztuka ma to do siebie, że każdy może coś z niej wynieść, coś w niej znaleźć dla siebie – podsumował po spektaklu jego reżyser. – Leszek Kołakowski próbował zestawić dwa poglądy filozoficzne, odwieczne starcie idealizmu z materializmem. Czy opowiedzieć się za rzeczywistością, którą doświadczam tylko i wyłącznie moimi zmysłami? Czy może poza zmysłami istnieje inna rzeczywistość, którą na swój sposób doświadczam, ale nie do końca jestem w stanie ją dotknąć ani wytłumaczyć. Gdy bohaterowie mieli opowiedzieć to, co widzieli osobie, która zupełnie nie miała z tym styczności, to ich zeznania wydawały się idiotyczne. Natomiast każdy z nas widział, że choć sytuacja była dość nierealna, to jednak wydarzyła się na tej scenie naprawdę. Kołakowski mówił, że żyjemy w tak zawiłym świecie, że nie istnieje taki zbiór słów czy pojęć, które byłyby w stanie wyjaśnić wszystko. Nie jesteśmy w stanie dojść do całej prawdy, ale mamy pewne światło rzucane nam w realnym, zmysłowym życiu, abyśmy mogli się odnajdywać i za tą prawdą podążać, choć do końca odkryć jej nie jesteśmy w stanie. Resztę interpretacji zostawiam wam – zachęcał.


„Żebrak i ładna dziewczyna” – spektakl na podstawie sztuki Leszka Kołakowskiego. Reżyseria: ks. Piotr Golus. Wykonanie: Sebastian Danel, Julia Kubica, Marta Lak, Filip Nowak, Patrycja Preweda, Piotr Skiba, Karol Wons, Szymon Zaręba.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..