W finale III Diecezjalnego Turnieju Siatkówki Marianek rywalizowały ze sobą 4 drużyny. Dziewczyny z Krupskiego Młyna obroniły tytuł najlepszych.
W całym turnieju wzięło udział 16 drużyn. Eliminacje trwały od jesieni – zespoły zostały podzielone na 4 grupy, najlepszy z każdej awansował do finału. W ostatecznej fazie turnieju zmierzyły się drużyny z Krupskiego Młyna, Starych Gliwic, Boronowa i Zabrza-Helenki. Zespoły zajęły miejsca w podanej kolejności.
Oprócz nagród drużynowych, przyznano także indywidualne. Najlepiej punktującą zawodniczką została Aleksandra Sobieszek z Zabrza-Helenki, a najlepszą rozgrywającą – Karolina Piela ze Starych Gliwic.
– Te spotkania mają pokazać i uświadomić, że marianki to nie tylko grupa, która stoi przy sztandarze i modli się na różańcu. Oprócz tej formacji duchowej i modlitewnej chcemy zwrócić uwagę na zasady fair play czy poszerzyć więzi tej wspólnoty także na boisku – powiedział ks. Grzegorz Lepiorz, organizator turnieju.
Podkreślił również, że poziom był wysoki, a dopingujący rodzice i znajomi, jak zawsze, dopisali. – Zastrzeżeń do sędziów też nie było – żartował ks. Lepiorz.
Drużyna z Krupskiego Młyna wygrała wszystkie mecze rozegrane w finale. – Dziewczyny trenują co tydzień przed dwie godziny, ale dziś widać, że warto było przychodzić regularnie na te treningi – powiedział opiekun drużyny ks. Sebastian Binkowski.
Przyszłoroczny finał odbędzie się w Boronowie. Organizatorzy zapowiedzieli, że najprawdopodobniej zmienią się zasady eliminacji, choć na razie szczegóły nie są znane.
Najlepsze drużyny tegorocznego turnieju Agnieszka Kliks-Pudlik /Foto Gość