W Centrum Kultury Śląskiej w Nakle Śląskim można oglądać wystawę "Szablą i mieczem" w ramach projektu edukacyjnego "Militarne tradycje szlacheckiej Rzeczypospolitej". Jej elementem są też lekcje historyczne dla słuchaczy zainteresowanych tematyką.
Krzysztof Banaś w dynamicznej potyczce zmierzył się na szable ze swoim synem Szymon Zmarlicki /Foto Gość Przed każdą walką przeciwnicy prezentują się przyglądającej się publiczności oraz sobie wzajemnie Szymon Zmarlicki /Foto Gość Ostatnie dwie lekcje poprowadził dziś wieczorem Krzysztof Banaś z "Familii Szlacheckiej", utytułowany wieloma odznaczeniami potomek polskich szlachciców i krzewiciel ich dawnej kultury.
Podczas spotkania opowiadał on o ubiorze i uzbrojeniu szlachty w okresie od XVI do XVIII wieku. Słuchacze poznali różnicę między uzbrojeniem ochronnym i zaczepnym, była też mowa o historii polskiej husarii - jednej z najskuteczniejszych formacji wojskowych w dziejach kawalerii.
Pierwszą część lekcji zdominowała jednak tematyka broni białej - jej ewolucja na przestrzeni lat oraz to, jak zmieniała się wraz z szerokością geograficzną, na której była wykorzystywana. O obecności niektórych elementów - np. ząbkowanego ostrza - decydowały tak błahe szczegóły, jak chociażby materiał wykorzystywany niegdyś do wytwarzania nakryć głowy na Wschodzie.
Szczególnie dużo uwagi prelegent poświęcił szablom. Okazuje się, że szlachcice znad Wisły starali się łączyć ich odmiany pochodzące z różnych stron świata, wybierając najbardziej sprawdzone rozwiązania. Takim sposobem powstała najskuteczniejsza broń biała w dziejach - podobno lepsza nawet od słynnych mieczy samurajskich.
Krzysztof Banaś, który lekcję prowadził wraz ze swoją rodziną, odważył się zaprezentować widzom swoje umiejętności. Jego potyczka na szable z własnym synem była nie tylko efektowna, ale miała również wymiar edukacyjny. Przeciwnicy omówili bowiem różne techniki uderzenia i blokowania bronią.
Poza lekcjami, na całym pierwszym piętrze dawnej posiadłości Donnersmarcków można oglądać repliki broni białej wykonane przez Jacka Dąbala. Wystawa potrwa do 15 grudnia.