Na scenie ustawionej obok budującego się domu dla niepełnosprawnych w Zabrzu-Biskupicach wystąpił Józef Skrzek. Imprezę, podobnie jak wydaną właśnie książkę, nazwali „Jest inny świat”.
Od rana 27 września trwała impreza integracyjna na placu, gdzie powstaje dom dla kilkunastu osób niepełnosprawnych, które będą mogły w nim zamieszkać na stałe. Od dwóch lat budowany przez Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych i ich Przyjaciół „Modlitwa i Czyn”.
- To osoby, które może nie potrafią same pisać, mówić czy poruszać się, ale głębia ich życia jest potężna - powiedział przewodniczący stowarzyszenia ks. Henryk Bardosz. - Oby ten wasz inny świat był czasami i naszym światem. Żebyśmy my, osoby sprawne, nie patrzyli na was, jak na innych. Przemieńcie naszą codzienność w waszą inność, a wówczas będziemy szczęśliwsi - mówił zwracając się do niepełnosprawnych.
Na scenie ustawionej obok budynku, jeszcze w surowym stanie, zaśpiewał tego popołudnia Józef Skrzek. Zebrani modli też zobaczyć grupę teatralną, która wystąpiła w pantomimie „O świętości”.
Po nich na scenie pojawiali się kolejni wykonawcy. W jednym z pomieszczeń budującego się domu pokazane zostały prace plastyczne wykonane przez niepełnosprawnych.
Grupa teatralna wystąpiła w pantomimie „O świętości” Mira Fiutak /Foto Gość Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych i ich Przyjaciół „Modlitwa i Czyn” obchodzi w tym roku dziesięciolecie działalności.
Chociaż jego korzenie sięgają dalej, bo lat osiemdziesiątych, istnieje od 14 września 2004 roku. Od dwóch lat buduje w Biskupicach dom dla osób niepełnosprawnych, na patrona którego wybrali św. Benedykta.
W czasie spotkania zaprezentowana została też książka „Jest inny świat”, wybór wierszy i prozy osób niepełnosprawnych.
Magda Arian, jedna w siódemki autorów, pisze w niej tak: Marzenia spełniają się zawsze, czasem tylko zdarzają się takie, które przyjmują skalę nieadekwatną do istniejącej rzeczywistości.