Pierwszego dnia Pielgrzymki Rybnickiej część trasy wiodła przez malownicze pola.
Postój w Wilczej Przemysław Kucharczak /Foto Gość Na niektórych kołysały się dojrzałe zboża, na innych już trwały żniwa. Chodzi o odcinek między Książenicami a Wilczą, gdzie pielgrzymi schodzą z ruchliwej szosy na boczną, wąską drogę. W takich miejscach można się przekonać, że Górny Śląsk jednak jest piękny - o ile zwiedzający go zejdzie z głównych dróg. Zdjęcia z tego etapu są w galerii pierwszej - „za Książenicami”.
W delektowaniu się tym pięknem pomagała dobra pogoda, ale przeszkadzało zmęczenie, którego pierwsze symptomy zaczynały się pojawiać u wielu pielgrzymów właśnie w tej okolicy. Wkrótce pątnicy w liczbie 4 tysięcy z ulgą rzucili się na ziemię na najbliższym postoju we wsi Wilcza.
Chociaż... Nie, jednak w liczbie nieco mniejszej, bo dzieci nie odpoczywały. Z nich zmęczenie wyparowało w ciągu minuty na widok ustawionej w miejscu postoju trampoliny. Wyglądało to dość zabawnie, kiedy dorośli leżeli plackiem, a tuż obok nich dzieci z entuzjazmem wykonywały wielkie skoki. Te zdjęcia znajdziesz w galerii drugiej - „postój w Wilczej”.