Mimo że na rekord Guinnesa muszą jeszcze poczekać, organizatorzy kampanii są bardzo zadowoleni. Zebrali prawie 46 tys. zł na budowę nowego ośrodka dla uzależnionej młodzieży.
Na bytomskim rynku od rana świętowano Dzień Dziecka. Przygotowano miasteczko sportowe, warsztaty perkusyjne oraz wiele innych atrakcji. Na scenie wystąpili m.in. wychowankowie Katolickiego Ośrodka „Dom Nadziei”, zespoły z Młodzieżowego Domu Kultury nr 1 Bytomiu oraz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej z Bytomia, a także Katarzyna Grzesiek, Katarzyna Moś i inni. Impreza zakończyła się spektaklem Teatru A „Siewca”.
– Pomysł pojawił się w listopadzie zeszłego roku. „Kilometry dobra” przeprowadzono w Bytomiu, ale też w pięciu innych miastach Polski. Głównym organizatorem jest Polskie Stowarzyszenie Fundraisingu – mówił ks. Bogdan Peć, dyrektor Katolickiego Ośrodka „Dom Nadziei”. Zbiórki pieniężne prowadzona były od 1 kwietnia – przede wszystkim przy parafiach, ale także w szkołach oraz w punktach usługowych czy sklepach. Można było również wpłacać pieniądze na konto fundacji. – Spotkaliśmy się z dużą życzliwością, zainteresowaniem i zaciekawieniem. Myślę, że jak na pierwszą tego typu akcję, udało nam się pozyskać znaczną kwotę – dodał ks. Peć.
Spektakl „Siewca” Teatru A Agnieszka Kliks-Pudlik /GN – Układaliśmy z młodzieżą metrowe pasy monet gdzieś od dwóch tygodni, sukcesywnie przez około dwie godziny dziennie. A dziś na rynku na bieżąco dokładaliśmy to, co wrzucili darczyńcy. Teraz musimy odkleić te wszystkie złotówki, wymyć, policzyć, spakować i zawieźć do banku – opowiadała Barbara Liberska, terapeuta i główny koordynator wolontariuszy.
Akcja przeprowadzana była również w Opolu, Krakowie, Radlinie, Lublinie oraz Białymstoku.
– Fakt, że do rekordu Guinnesa brakuje nam jeszcze bardzo dużo, ale jak na pierwszy finał, bardzo nam się udało. Dziś akcja się kończy, ale w przyszłym roku zaczynamy od nowa – podsumował ks. Peć.
Na bytomskim rynku ułożono ponad tysiąc metrowych pasów ze złotówkami Agnieszka Kliks-Pudlik /GN