W mieście regularnie korzysta z biblioteki 40 tys. osób, czyli trochę mniej niż jedna czwarta mieszkańców. Ci czytelnicy dokonują miliona wypożyczeń rocznie – mówiła Marta Kryś z działu instrukcyjno- -metodycznego Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich obchodzony jest 23 kwietnia. W uroczystym rozpoczęciu całodziennej akcji wzięli udział przedstawiciele władz, a także dzieci z gliwickich przedszkoli i szkół podstawowych. Oprócz krótkich występów mali miłośnicy czytania mogli spróbować swoich sił w konkursach z wiedzy o bohaterach literackich. – Hasło całej imprezy to: „Gliwice czytają”.
Chcieliśmy pokazać, że w naszym mieście jest dużo osób, którym książki są bliskie. Natomiast dzieci są dla biblioteki szczególnie ważną grupą – to nasi przyszli czytelnicy – mówiła Marta Kryś. Podkreśliła, że dzieci chętnie wypożyczają książki, a niektóre je wręcz „pożerają”. – Coraz więcej, jest także świadomych rodziców, pokazujących, że czytanie to przyjemność – dodała. Przez całe popołudnie można było wymieniać się książkami. – Akcja „Podziel się książką” nawiązuje do idei bookcrossingu, czyli do wymieniania się książkami i dawania im drugiego życia, by te, które nie są już nam potrzebne lub po prostu przeczytane, posłać dalej i zabrać coś nowego dla siebie – wyjaśniała Marta Kryś. Przez cały kwiecień trwała zbiórka w szkołach i przedszkolach, w czasie której zebrano ponad 2 tys. woluminów. Wykorzystano je w czasie happeningu, a wiele książek dla dzieci przekazano do świetlic środowiskowych. Jednak każdy zainteresowany mógł przyjść ze swoimi książkami i dokonać wymiany. – Przyniosłam swoje trzy książki i właśnie przeglądam, czy znajdę tu coś ciekawego. Pomysł jest naprawdę bardzo dobry. Czasem ma się takie książki, które człowiek raz przeczyta, a potem tylko zajmują miejsce, a tak można je wymienić – mówiła pani Aleksandra, czytelniczka MBP.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się