Z Kokotka koło Lublińca 22 kwietnia wcześnie rano wyjechała 43-osobowa grupa rowerowa na wyprawę przygotowawczą. Jadą do Pragi, codziennie chcą pokonywać około 200 kilometrów.
Udział w niej jest obowiązkowy dla tych, którzy chcą wyjechać na tegoroczną wyprawę w nieznane organizowaną przez NINIWA TEAM. Podczas tej wyprawy grupa chce sprawdzić swoją kondycję i wytrzymałość, ale przede wszystkim swoją cierpliwość w jeździe w tak dużej grupie.
Wspólna Msza św. zaplanowana została na 5.30 rano. Uczestniczyli w niej rowerzyści, a przewodniczył i kazanie wygłosił o. Tomasz Maniura OMI, organizator wypraw. – Rozpoczynając tę Eucharystię, w tym uroczystym czasie oktawy wielkanocnej, chciejmy modlić się, aby podczas jazdy na rowerze udało nam się lepiej poznać samego siebie. Chcemy poznać swoje słabości, to, na ile potrafimy walczyć i przezwyciężać własny egoizm – mówił na rozpoczęcie Eucharystii. Podczas kazania nawiązał do słów z Ewangelii w których czytamy, jak Maria Magdalena spotkała Jezusa Zmartwychwstałego. – Najwięcej dokonuje się w słabości, w niemocy krzyża. Podczas jazdy na pewno wszyscy będziemy odczuwać chwile słabości. Pan Bóg lubi wykorzystywać takie momenty. Im więcej słabości odkryjemy w sobie, tym większa szansa, by objawiła się Boża moc i chwała – zauważył.
Grupa ma przed sobą cztery dni jazdy. Dziennie pokonywać będzie około 200 km. Na rowerach chcą dotrzeć do Pragi i z powrotem.
Na wyprawę przygotowawczą wyruszyło 43 śmiałków Jan Maniura /GN