Uwaga i obiektyw skupione na krzyżu

Zdjęcia powstawały na przestrzeni czasu, w różnych miejscach. Zebrane w jeden cykl tworzą wystawę, która  po raz pierwszy została pokazana przed rokiem w Starym Opactwie w Rudach. To właśnie do znajdującej się tam XVI-wiecznej rzeźby Chrystusa stojącego przed Piłatem nawiązuje autor w tytule wystawy „Ecce Homo”. Potem ekspozycja pokazywana była na zamku w Raciborzu.

W Bytomiu zdjęcia prezentowane są w Centrum im. ks. Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego przy kościele św. Jacka. – Historię tamtych miejsc wystawienniczych budują wieki, tutaj oglądamy je w zupełnie innej przestrzeni architektonicznej – mówi ks. Tadeusz Paluch, proboszcz parafii św. Jacka w Bytomiu, o sali otwartego przed kilkoma miesiącami centrum.

  Wystawę można oglądać od pierwszej niedzieli Wielkiego Postu Mira Fiutak /GN – Jednym z celów, dla którego powstało to miejsce, jest kultura. Ta wystawa pokazuje nam, jak można za pomocą obiektywu krzyż różnie tłumaczyć i komentować. I jak każdy z nas może go inaczej widzieć. Ten sam krzyż, czasem stojący w jakiejś nieszczególnej przestrzeni. Krzyże, które widzimy na wystawie, może niczym się nie wyróżniały. Potrzeba było spojrzenia autora, który zatrzymał swoją uwagę i obiektyw na tym świętym znaku – mówi ks. Paluch o pracach Romana Konzala.

– Kamień Śląski, Łabędy, okolice Łubia... – Roman Konzal wymienia miejsca, gdzie fotografował pokazane na wystawie krzyże. Potem obrazy zostały przetworzone, ale, jak zaznacza autor, nie są fotomontażem.

Są spojrzeniem na krzyż sprowadzonym do znaku, do samej istoty tej ofiary. W Wielkim Poście stają się pretekstem do zatrzymania, zastanowienia. – Chciałem, żeby na wystawie te zdjęcie były umieszczone trochę wyżej. Żeby oglądać je z perspektywy, z której zwykle patrzymy na krzyż, czyli spoglądając do góry – mówi Roman Konzal.

Uzupełnieniem tego cyklu jest zdjęcie Piety, małej płaskorzeźby z cmentarza w Lublińcu, która przykuła wzrok fotografa. To zdjęcie znajduje się na stałe w sali Centrum im. ks. G. G. Gorczyckiego, obok dużego krzyża autorstwa Krzysztofa Śliwki.

  Przez przeszkloną ścianę wystawa widoczna jest również z zewnątrz Mira Fiutak /GN