W Lublińcu odbył się pierwszy orszak w którym wzięło udział ponad 2000 osób z Lublińca i okolic. Wielu z nich, szczególnie dzieci, miało korony i stroje królewskie.
Orszak wyruszył spod Miejskiego Domu Kultury na plac kościelny przy parafii św. Stanisława Kostki oraz Szkoły Katolickiej im. św. Edyty Stein. Pochód był inscenizacją wydarzeń z Ewangelii o mędrcach ze wschodu, którzy pokonali długą drogę, aby oddać pokłon Jezusowi.
Pierwszą odegrana sceną był przyjazd trzech króli pod pałac Heroda, skąd wyruszyli na koniach, razem z uczestnikami orszaku do Dzieciątka, aby oddać mu cześć i złożyć swoje dary. Przy stajence kolędy i pastorałki śpiewała schola dziecięca ze szkoły katolickiej. – Jesteśmy zaskoczeni, że w pierwszym Orszaku Trzech Króli w naszym mieście wzięło udział tak wiele osób – mówił o. Tomasz Woźny, wikary z oblackiej parafii oraz jeden ze współorganizatorów marszu.
– Pan Bóg dał nam piękną pogodę, dzięki której wszyscy mogli w sposób publiczny wyznać swoją wiarę oraz oddać pokłon Chrystusowi – dodał. Organizatorami orszaku była Szkoła Katolicka im. św. Edyty Stein, Urząd Miasta w Lublińcu oraz parafie z całego dekanatu. – Nie spodziewałem się że będzie aż tak dużo ludzi – mówił Dariusz Przyłas, dyrektor szkoły. – Wyciągamy więc wnioski i już planujemy, aby następny orszak był jeszcze lepszy i ciekawszy – dodał. –Jestem przekonany, że orszak stanie się już naszą lubliniecką tradycją – zapewniał Edward Maniura, burmistrz Lublińca.
Na zakończenie odbyło się rozstrzygnięcie konkursu dla rodzin na najpiękniejszą koronę, w którym zwyciężyli: Maria Krawczyk, Ewa Gryc, Wiktoria Lizurek, Sebastian Lizurek, Radosław Koza i Bartłomiej Rudolf.
Trzej królowie na koniach. Jan Maniura/ GN