W Bytomiu jest ulica zmarłej przed rokiem dr Bożenny Odlanickiej-Poczobutt. Zasłużonej lekarki i społecznika, przez lata wspierającej potrzebujących, szczególnie niepełnosprawne dzieci.
W pierwszą rocznicę jej śmierci, 2 stycznia, poświęcone zostały tablice upamiętniające nadanie jej imienia jednej z dróg w mieście. Ulica Bożenny Odlanickiej-Poczobutt to droga wewnętrzna pomiędzy kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego, nieopodal którego mieszkała a szpitalem, gdzie pracowała przez ponad 20 lat.
To inicjatywa członków Światowego Kongresu Kresowian i bytomskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta, którzy zwrócili się z tą propozycją do Rady Miasta. Uchwała w tej sprawie została podjęta w lipcu ub. r. Ponieważ jest to droga wewnętrzna, przy której nie ma żadnych posesji, decyzja ta nie jest związana ze zmianą adresu mieszkańców.
– Całe nasze życie chrześcijańskie jest przygotowaniem się na spotkanie z Jezusem. Bóg obiecał każdemu z nas życie wieczne w niebie i dał potrzebne do tego środki, aby odczytać Jego wolę i ją wypełnić. Śp. Bożenna Odlanicka-Poczobutt dobrze odczytywała tę wolę wobec siebie i wobec osób, którym pomagała – powiedział podczas Eucharystii o. Krzysztof Andryszkiewicz, gwardian klasztoru kapucynów i proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. – Kiedy otwieramy nasze serce dla Jezusa, wtedy doświadczamy Jego bliskości i Jego łaski. Wtedy jesteśmy gotowi służyć drugiej osobie, złożyć ofiarę swego życia dla innych, tak jak to uczyniła śp. Bożenna – dodał.
To hołd złożony niezwykłej osobie - powiedziała przewodnicząca RM Danuta Skalska, w środku Tadeusz Odlanicki-Poczobutt Mira Fiutak/ GN Po Mszy św. o. Andryszkiewicz poświęcił tablice pamiątkowe stojące przy ul. Bożenny Odlanickiej-Poczobutt. Przedstawiciele władz miasta złożyli kwiaty. – Rada Miejska nie zrobiła niczego wielkiego, po prostu dostrzegła niezwykłego człowieka. Niezwykłą dobroć i niezwykłą szlachetność – powiedziała Danuta Skalska, przewodnicząca Rady Miasta. –To hołd złożony osobie, która nie tylko potrafiła okazywać serce ludziom jako lekarz, ale też wszystko to, co robiła ponad swoje obowiązki zawodowe szereguje ją w gronie najwybitniejszych mieszkańców Bytomia. Chciałabym, żeby ludzie przechodzący tą uliczką, zatrzymywali się, patrząc na tę niezwykłej urody kobietę, która potrafiła przez całe swoje życie służyć ludziom, Bogu i Ojczyźnie – dodała.
Natomiast sekretarz miasta Krzysztof Przybylski zauważył, że wyróżnienie to przypadło osobie, która „szła przez życie dobrze czyniąc”. – Nie jest osobą z pierwszych stron gazet, znaną z wielu publikacji. Była osobą cichą, skromną, jedną z tych, o których mówił Jan Paweł II, apelując o ludzi sumienia – powiedział.
– Jest mi bardzo miło, że tyle znamienitych osób uświetniło tę dzisiejszą uroczystość. To uhonorowanie ponad 50 lat pracy mojej żony jako lekarza i społecznika. Przeżyliśmy razem 47 lat – powiedział Tadeusz Odlanicki-Poczobutt, prezes zarządu Przychodni Lekarskiej „Santé” w Bytomiu. Przychodni rodzinnej, którą stworzyli razem z żoną w 1990 roku. Wspomniał jej pracę dla dobra innych, pomoc potrzebującym. Dzięki niej ponad 70 wózków inwalidzkich trafiło do osób niepełnosprawnych w Bytomiu. - Przed śmiercią przekazała mi, żebym dalej troszczył się „Przystań” dla dzieci w Pszczynie – dodał. To Centrum Wsparcia Dziecka i Rodziny „Przystań”, które żona wspierała wraz z rodziną.
Dr Bożenna Odlanicka-Poczobutt była laryngologiem, zawodowo związana z Bytomiem, przez ponad 20 lat pracowała w Szpitalu Górniczym. Zajmowała się też szeroką działalnością społeczną, głównie na rzecz dzieci niepełnosprawnych. Wspierała Szkołę Podstawową nr 24, otaczając stałą opieką lekarską dzieci specjalnej troski i zabiegając o pomoc dla nich u bytomskich przedsiębiorców. Wspierała również Katolickie Stowarzyszenie Niepełnosprawnych w Bytomiu oraz bytomskie koło Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.