Wasza pielgrzymka, choć skromna i pięciokilometrowa, to piękna pielgrzymka – takimi słowami przywitał ks. dziekan Jan Matysek przybywających 7 września do Matki Bożej Mikulczyckiej.
Parafianie dekanatu Zabrze-Mikulczyce wyruszyli ze swoimi intencjami do parafii św. Wawrzyńca. Każdego roku, pielgrzymując do świętego wizerunku Madonny, wierni z okolic i z zagranicy, powierzają Jej swoje troski i problemy. W przeszłości sprowadzono tam stary ołtarz z dawnego kościoła mikulczyckiego oraz obraz Czarnej Pani. Przyjęcie tego obrazu, jak mówił ksiądz w czasie Mszy odpustowej, oznaczało zesłanie na oddanych Jej najświętszemu obliczu wszystkich dóbr, którymi codziennie obdarza swoich wyznawców. Wyrażało to również postawienie Matki Bożej na piedestale i nieustanne wsłuchiwanie się w Jej głos.
- W czasie tegorocznego odpustu nasza Piękna Pani chce nam przekazać jedno, konkretne zadanie. Patrzcie na świat moimi oczami, mówi nam dzisiaj. Umiejcie dostrzegać radość w zwyczajnych sprawach. Patrzcie oczami wiary, która mogłaby dziś zostać zepchnięta do katakumb! - nawoływał kapłan w czasie kazania.
Organizowana przed dekanat pielgrzymka, po raz kolejny podążyła więc, by spojrzeć w oczy Czarnej Madonnie. Starzy i młodzi, w Jej pełnym ufności spojrzeniu, dostrzegli troskę Matki. Matki prawdziwej miłości.