Przy kaplicy Matki Bożej Bolesnej koniarze uczestniczyli w dziękczynnej Eucharystii.
Upały nie zniechęciły śląskich pielgrzymów. 28 lipca po raz czwarty miłośnicy i hodowcy koni wyruszyli z Toszka w stronę wsi Wiśnicze. Tam, w przysiółku zwanym Goj, uczestniczyli we Mszy św., którą odprawił ks. Rafał Przybyła, inicjator i przewodnik konnej pielgrzymki. – To wy jesteście tymi, którzy tworzą naszą wspólnotę. Bez was nie byłoby tej pielgrzymki. Jesteśmy tutaj, aby uczyć się wrażliwości na potrzeby innych i kształtować w sobie gotowość do niesienia pomocy – powiedział w czasie kazania. Pielgrzymowanie ma dla okolicznych koniarzy duże znaczenie.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści