Budowa w Kaletach-Jędrysku trwała 6 lat, za to efekt jest imponujący.
WKaletach-Jędrysku bp Jan Wieczorek poświęcił 3 czerwca nową kaplicę cmentarną. – To była konieczna inwestycja, na którą od lat czekali właściwie wszyscy wierni parafii św. Józefa. Powstała według projektu mgr. inż. Henryka Dragona, naszego parafianina – powiedział ks. Wojciech Ciosmak, proboszcz. Prace przy budowie trwały sześć lat, ponieważ proboszcz i parafianie chcieli wybudować obiekt estetyczny, duży i w pełni wyposażony. Kaplica spełnia wszelkie standardy, jakie dla tego typu obiektów są przewidziane przez przepisy budownictwa sakralnego.
– Wewnątrz budynku jest pomieszczenie, w którym w obniżonej temperaturze można przechowywać trumnę. Rodzina będzie mogła uczestniczyć w Eucharystii sprawowanej przy trumnie – wyjaśnia ks. Wojciech Ciosmak. Kaplica została wzniesiona wspólnym wysiłkiem wiernych, powstała z wiary i ofiarności wielu parafian. – Dlatego dziś parafianie mogą powiedzieć, że jest to nasze wspólne dzieło. Wielu pracowało przy jej budowie, dzięki temu mogliśmy sporo zaoszczędzić – chwali parafian proboszcz. Przy pracach pomagali mu członkowie Rady Parafialnej, kierownikiem budowy był Czesław Gabryś, a władze samorządowe sfinansowały zakup urządzeń chłodniczych. – Nie sposób, oczywiście, wymienić wszystkich ludzi i instytucji, zaangażowanych w budowę kaplicy. W jej murach na zawsze pozostanie ich praca i ofiarność – podsumował ks. Wojciech Ciosmak. Kaplicę poświęcił biskup senior Jan Wieczorek, który w homilii nawiązał do symboliki krzyża chrześcijańskiego. Przypomniał, że belka pionowa oznacza zjednoczenie nieba z ziemią, a belka pozioma przypomina o uniwersalnym charakterze zbawienia dokonanego na krzyżu. – Pod krzyżem i wobec krzyża wszyscy jesteśmy równi, bo krzyż nie wprowadza różnic. Przed krzyżem jesteśmy tak równi, jak przed Bogiem – powiedział biskup senior. Na koniec życzył parafianom, aby w tej kaplicy, choć kojarzonej ze śmiercią, zawsze pamiętali o niebie, gdzie nowe mieszkanie i życie mają ci, którzy uwierzyli w Jezusa.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się