Operacja odbyła się tydzień temu, ale dopiero dziś, ze względu na dobro pacjenta, poinformowali o tym gliwiccy lekarze.
Była to pierwsza operacja przeszczepu twarzy w Polsce i pierwsza na świecie tzw. pilna. Bez transplantacji pacjent by nie przeżył. Twarz stracił w wyniku nieszczęśliwego wypadku przy pracy. Pierwsza operacja, przeprowadzona we Wrocławiu, zakończyła się niepowodzeniem. Bez udanej operacji w Gliwicach pacjent by zmarł. Operacja trwała 25 godzin. Biorca ma 32 lata, a operacja przeprowadzona w Gliwicach zakończyła się sukcesem.
- Po pierwotnej nieudanej replantacji poza Centrum Onkologii w Gliwicach, Zespół Transplantacji Centrum Onkologii w Gliwicach przeprowadził pierwszą na świecie pilną transplantację ze wskazań życiowych, obejmującą nie tylko rozległe powłoki twarzoczaszki, ale również szkielet górnego i środkowego piętra twarzy - poinformowała rzecznik IO w Gliwicach Anna Uryga.
Dawca z woj. podlaskiego był transportowany helikopterem z Białegostoku. Pobranie narządów nastąpiło na Śląsku. Cały czas były podtrzymywane funkcje życiowe pacjenta. Od dawcy pobrano także serce i wątrobę. Zarówno biorca jak i dawca to mężczyźni ok. 30 roku życia.
Zespół chirurgów rekonstrukcyjnych, pod kierownictwem prof. Adama Maciejewskiego, od dawna przygotowywał się do tej przełomowej i wyjątkowej operacji. Od kilku miesięcy lekarze znajdowali się w stałej gotowości, bo w każdej chwili mógł nadejść sygnał, że można przeprowadzić zabieg.
Zdaniem prof. Adama Maciejewskiego, który kierował zespołem operacyjnym, w Polsce na przeszczep twarzy czeka około 120 osób.