- Dziękuję za waszą modlitwę za papieża Franciszka, za Kościół i za naszą diecezję – powiedział na zakończenie nabożeństwa bp Gerard Kusz, który zebranym udzielił błogosławieństwa relikwiami krzyża Pańskiego.
Droga Krzyżowa rozpoczęła się po Mszy w gliwickiej katedrze, odprawionej dokładnie w 21. rocznicę utworzenia diecezji gliwickiej. Po jej zakończeniu wierni uczestniczyli w Drodze Krzyżowej ulicami Gliwic. Pomimo dotkliwego zimna, w nabożeństwie, według miejscowych księży, uczestniczyło około 1000 osób.
Rozważania, które czytała gliwicka młodzież, przygotował ks. Artur Pytel, diecezjalny duszpasterz młodzieży. – Wykorzystałem materiały, przygotowane dla młodzieży z okazji Roku Wiary, jednak rozważania były nie tylko dla młodych, ale dotykały ważnych spraw dla każdego człowieka – powiedział ks. Pytel. Nabożeństwo prowadził ks. Bernard Plucik, proboszcz parafii katedralnej.
Tradycyjnie gliwicka Droga Krzyżowa zakończyła się na placu przed kościołem Podwyższenia Krzyża, gdzie na wiernych czekał bp Gerard Kusz. – Krzyż i zmartwychwstanie idą w życiu człowieka razem. Na ciężar krzyża i życiowych doświadczeń zawsze musimy patrzeć przez blask zmartwychwstania – powiedział bp Kusz. Na koniec udzielił zebranym błogosławieństwa relikwiami krzyża Pańskiego, które są przechowywane w kościele gliwickich redemptorystów. – Dziękuję także policji i straży miejskiej, którzy ofiarnie i wzorowo zadbali o porządek i bezpieczeństwo podczas całego nabożeństwa – zakończył gliwicki biskup pomocniczy.
Na koniec wierni mieli możliwość ucałowania relikwii krzyża Chrystusowego.