Policjanci z komisariatu III zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zniszczenie krzyża oraz kradzież figurki Matki Boskiej z kapliczki przy ul. Cmentarnej w Zabrzu.
- Zatrzymanie sprawcy zniszczenia krzyża oraz kradzieży figurki Matki Boskiej to kolejny przykład na to, że policjanci nie zapominają o sprawach, które w pewnym momencie ulegają umorzeniu – powiedział asp. szt. Marek Wypych, rzecznik zabrzańskiej policji.
Zdarzenie miało miejsce w kwietniu 2012 roku i ze względu na nie wykrycie sprawcy przestępstwa, po kilku miesiącach zostało umorzone. Do sprawy jednak powrócono w tydzień temu. Policjanci z komisariatu III w Zabrzu-Zaborzu zatrzymali 34-latka nie posiadającego stałego miejsca pobytu, a przebywającego aktualnie u rodziny w centrum Zabrza. Mężczyzna w trakcie rozmowy z mundurowymi oświadczył, że walczy z symbolami religijnymi. Podczas przesłuchania przyznał się, że w kwietniu 2012 roku postanowił zniszczyć symbole religijne znajdujące się przy ul. Cmentarnej w Zabrzu. Ze szczegółami opowiedział o ścięciu krzyża, który zamierzał wynieść na pobliskie wysypisko śmieci oraz kradzieży figurki Matki Boskiej, która stała w małej, przydrożnej kapliczce. Skradzioną figurę Matki Boskiej policjanci odnaleźli w mieszkaniu zatrzymanego. Już wkrótce zostanie ona zwrócona opiekującym się kapliczką księżom z parafii Ducha Świętego. Do dziś nie wiadomo natomiast co ostatecznie stało się z krzyżem. Otóż zatrzymany przyznał się do jego ścięcia i próby wyniesienia na wysypisko śmieci. Nie zrobił tego, ponieważ w trakcie przenoszenia krzyża jego ciężar na tyle go przytłoczył, że doznał urazu pleców. 34-latek dodał, że powstały ból w okolicach kręgosłupa do dziś mu towarzyszy. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty kradzieży figurki oraz zniszczenia krzyża. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
W trakcie przesłuchania okazało się, że to ten sam człowiek, który w listopadzie 2012 roku uderzył proboszcza parafii św. Franciszka w Zabrzu. Zatrzymany mężczyzna zażądał wówczas od proboszcza wypisania z Kościoła. Zdenerwował się, gdy proboszcz poinformował go, że nie spełnia koniecznych ku temu warunków formalnych. Wtedy uderzył księdza i groził mu, że jeszcze się z nim policzy. W najbliższym czasie stanie przed sądem za pobicie duchownego.
Zabrzańska policja nadal poszukuje sprawców dewastacji i podpalenia kapliczki w Zabrzu-Zaborzu przy ul. Rolnika, która miała miejsce w nocy z 17 na 18 lutego.