W pierwszym tygodniu stycznia zachorowało na grypę prawie 130 tys. Polaków (10 tys. na Śląsku). Wiele szpitali, m.in. w Gliwicach, Zabrzu, Bytomiu i Tarnowskich Górach, wprowadziło zakazy odwiedzin, a w niektórych śląskich szkołach uczniowie zostali zaopatrzeni w maski.
Na Śląsku odnotowano prawie 80 zachorowań na odmianę A/H1N1, tzw. świńską grypę, szczególnie niebezpieczną dla człowieka, w tym dwa przypadki w Zabrzu. – Chorujemy trochę na własne życzenie, bo liczba zaszczepień przeciw grypie jest niewielka – przekonuje Teresa Pietkiewicz-Ciepka, lekarz z gliwickiej przychodni „Dolna Wieś” i dodaje, że zachorowań może być jeszcze więcej. – U nas szczyt zachorowań na grypę przypada na przełom stycznia i lutego, więc być może najgorsze jeszcze przed nami – ostrzega lekarz.
- W naszej przychodni liczba szczepień niestety spada. Być może wiąże się to z kosztem szczepionki, która wynosi ponad 30 zł i każdego roku jest zwykle droższa. Jednak zachorowanie na grypę często związane jest z o wiele wyższymi kosztami, nie mówiąc już o ryzyku groźnych powikłań – powiedziała Teresa Pietkiewicz-Ciepka.
Wielu, w tym także lekarze, do szczepień podchodzi dość sceptycznie. – Moi pacjenci mówią, że po szczepieniu i tak przechodzili grypę. Jednak być może była to jakaś infekcja bakteryjna, nie wirusowa. Nawet, jeśli po szczepieniu zachoruje się na grypę, to zwykle przechodzi się ją w o wiele łagodniejszej formie, więc warto się zaszczepić, nawet teraz. Tym bardziej, że w tym roku szczepionka uodparnia również na wirus A/H1N1, czyli tzw. świńskiej grypy – zachęca Teresa Pietkiewicz-Ciepka.
Szczepionki przeciw grypie sprzedawane są tylko na receptę, przeciwwskazania to najczęściej uczulenie na białko, na bazie którego tworzy się szczepionki, i aktualna choroba, np. przeziębienie. Uodpornienie następuje zwykle po kilkunastu dniach.
Szczególnie przeciw grypie powinni zaszczepić się:
- osoby po 65 roku życia,
- pacjenci z przewlekłymi chorobami płuc, serca, nerek i wątroby,
- pacjenci z obniżoną odpornością (zakażeni wirusem HIV lub otrzymujące leki immunosupresyjne),
- osoby, które mieszkają razem w miejscach o dużym zagęszczeniu, gdzie grypa może szybko rozprzestrzeniać się, takich jak więzienia, domy opieki, szkoły i domy wycieczkowe,
- pracownicy opieki zdrowotnej,
- kobiety w ciąży,
- dzieci w wieku od sześciu miesięcy do dwóch lat.
Grypa jest ostrą chorobą zakaźną, którą wywołują trzy typy wirusa – A, B i C. Groźne dla ludzi są wirusy grypy typu A i B. Szczególnie wirus typu A odpowiedzialny jest za liczne epidemie grypy, które dziesiątkowały ludność na świecie. Na półkuli północnej, a więc i w Polsce, sezon grypowy trwa od jesieni do wiosny. Wirusy, które ją wywołują, co roku zmieniają się, co sprawia, że każdego roku trzeba uaktualniać skład szczepionki przeciwko grypie. W trakcie corocznych sezonów epidemicznych choruje od 5 do 15 proc. społeczeństwa na świecie. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że nawet u 5 milionów z nich dochodzi do rozwoju ciężkich postaci choroby, a pół miliona osób co roku umiera z powodu grypy (90 proc. z nich to osoby po 65. roku życia).