W Zabrzu Maciejowie 14 grudnia odbyło się coroczne Spotkanie Ludzi Dobrej Woli i Otwartych Serc.
- Dlatego, że Wam się chce, że sami zabiegacie, aby szczególnie dzieci otoczyć swoją opieką, za to Wam tu, publicznie dziękuję. Wszystkim zaangażowanym, którzy Was wspierają modlitewnie i finansowo, bo z niczego nie ma nic. Żeby dać to trzeba mieć – mówił bp Gerard Kusz podczas Mszy roratniej, która rozpoczęła wieczór. Po niej odbyły się jasełka w wykonaniu dzieci ze świetlicy środowiskowej „Maciejka” i Szkoły Podstawowej nr 23, a później spotkanie wigilijne zaproszonych gości na plebanii, podczas którego wyróżniono piętnastu wolontariuszy i darczyńców z różnych parafii miasta, zaangażowanych w pomoc potrzebującym dzieciom i rodzinom. Wzięli w nim udział m.in.: bp Gerard Kusz, przedstawiciele władz samorządowych i stowarzyszeń. Inicjatywa jest wspólnym przedsięwzięciem i owocem współpracy Kościoła, samorządu i wielu ludzi dobrej woli i coroczną okazją do wymiany doświadczeń.
Spotkanie kilkanaście lat temu zainicjował Paweł Stempski, przewodniczący zarządu koła Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w parafii św. Macieja. – Zapraszam do stowarzyszenia. Jest tu możliwość przełożenia wiary i modlitwy w czyn, bo bez niego są one martwe. Zachęcam, żeby przyjść, dać coś z siebie, im więcej tym lepiej – podkreśla Paweł Stempski.