– Nie mamy osądzać ani oceniać, ale trzeba nam, księżom, wziąć ludzi za rękę i prowadzić do spotkania z Jezusem. Jeśli nowa ewangelizacja się nie powiedzie, to będzie to nasza wina – powiedział ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski.
Biskup Edward Dajczak przyjechał do Gliwic na zaproszenie Sekcji ds. Nowej Ewangelizacji diecezji gliwickiej. – Tego, o czym będę mówił, proszę nie traktować jako pouczania, ale jako dzielenie się moimi przemyśleniami nad tym, co boli i co jest ważne – rozpoczął 29 listopada hierarcha. Podkreślił, że w atrakcyjnym świecie wiara staje się dla wielu ciężarem, dlatego ludzie opuszczają Kościół bez żalu. – Stąd trzeba odejść od modelu księdza, który jest administratorem parafii i rozdającym sakramenty. Trzeba wyjść do ludzi i ich szukać – pokreślił bp Dajczak i dodał, że księża prowadzą dziś ludzi do sakramentu, ale otwarte pozostaje pytanie, czy prowadzą do wiary. Analizując obecną sytuację, stwierdził, że po raz pierwszy żyjemy w sytuacji, w której kultura nie jest chrześcijańska.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.