Na pewno warto się zatrzymać. Człowiekowi dzisiejszemu brakuje spokojnego spojrzenia na swoje życie, ale przede wszystkim relacji z Panem Bogiem, Jezusem – mówi kapucyn o. Krzysztof Andryszkiewicz.
Od zeszłego roku jest on proboszczem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Bytomiu. Jedną z pierwszych jego inicjatyw było zorganizowanie kaplicy adoracji Najświętszego Sakramentu. – Nie musiałem się długo zastanawiać, to było moje pragnienie, żeby u nas coś takiego było w parafii – mówi.
Wejście do kaplicy znajduje się od strony plebanii i jest dobrze oznaczone podświetlanym neonem. Maleńka kaplica jest urządzona w bardzo prosty, franciszkański sposób. Nad Najświętszym Sakramentem wisi krzyż San Damiano, przed nimi jest parę miejsc do siedzenia i klęczenia.
- Adoracja jest spotkaniem z Kimś, kto jest dla mnie ważny. Z przyjacielem, który może mi też pomóc. Takie spotkanie mnie przemienia, choć wiem, że jestem w tym oporny, ale każde spotkanie z Jezusem przed Najświętszym Sakramentem nigdy nie jest czasem straconym. Po ludzku może on wydawać się stracony, ale tak naprawdę jest to czas, którego nic nie zastąpi – przekonuje o. Krzysztof. – Wiadomo, że do tego trzeba mieć wiarę, że to jest Pan Jezus. Ale widzę, że dużo jest takich osób, bo tutaj przychodzą. Codziennie ktoś jest przy Panu Jezusie i adoruje. Cieszą się z tego i ja też się cieszę - podkreśla.
Najświętszy Sakrament w kaplicy adoracji wystawiony jest od września w każdym dniu tygodnia. W dni powszednie od 8.30 do wieczornej Eucharystii lub nabożeństwa, w soboty do 17.30, w niedziele od 13.00 do 17.00 (po Nowym Roku godzina ta zostanie wydłużona do 19.00). Dla bezpieczeństwa miejsce jest monitorowane.