Poprzednia nie zachwycała i była raczej „tymczasowa”. Obecna dodaje świątyni strzelistości.
Trudny rok 1939 – to właśnie wtedy kończyła się budowa kościoła św. Jerzego w Gliwicach-Łabędach. Plany były zupełnie inne niż późniejsze wykonanie. Świątynię zdobić miała wspaniała wieża. Architekci chcieli, aby powstała z przodu kościoła. Niestety, zbliżająca się wielkimi krokami wojna nie pozwoliła na realizację tych zamierzeń. – Dlatego ostatecznie postawiono taką tymczasową wieżę z boku kościoła – mówi ks. Antoni Pleśniak, proboszcz parafii św. Jerzego w Łabędach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.