Jak wychowywać dzieci w rodzinie do zaangażowania, odpowiedzialności i poświęcenia dla dobra wspólnego – mówił o. Józef Augustyn na wykładzie, który odbył się 22 października w Tarnowskich Górach.
Człowiek jest istotą stworzoną do dzielenia się dobrem. Rodzi się jako istota dialogiczna, może istnieć tylko dlatego, że przyjmuje i daje. Dobro wspólne realizuje się w jedności kobiety i mężczyzny – to niektóre tezy wykładu o. Józefa Augustyna, jezuity, wygłoszonego w Tarnogórskim Centrum Kultury. Prelegent podkreślał, że największym zagrożeniem dla dobra wspólnego, także dla państwa, jest rozbicie jedności mężczyzny i kobiety. Jest to też największe zagrożenie cywilizacyjne.
Ojciec Józef Augustyn przeciwstawiał się zredukowanemu podejściu do człowieka – tylko biologicznemu, psychologicznemu czy socjologicznemu. Wyjaśniał, że wychowanie do zaangażowania wymaga wysiłku, i to integralnego: intelektualnego, wolitywnego, psychicznego i duchowego. Zaangażowanie wymaga też walki i zmagania. Za problem uznał to, że ojcowie dzisiaj nie uczą, jak walczyć. Nastolatki o nic nie muszą się starać, a okazuje się, że w życiu społecznym odbywa się brutalna walka. Zaangażowanie dla dobra wspólnego wymaga też pokonywania własnych słabości, przy respektowaniu osobistych granic, kruchości i wrażliwości, czyli niezbędna jest przy nim świadomość siebie.
– Ktoś woła, ja odpowiadam – to jest miłość – wyjaśniał o. Augustyn. Odpowiedzialność to jest wzajemne odpowiadanie sobie. Prelegent przestrzegł też m.in. przed naciskiem w wychowaniu, które nie jest tresurą i dyrygowaniem. Wobec różnych pesymistycznych obserwacji zapewniał, że nie musimy się martwić – ludzkość przetrwa, bo człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga. Nie ma jednak dobra wspólnego bez ofiary, trudu i cierpienia.
Wykład zakończył XI Sympozjum Tarnogórskie pt. "Od sprawiedliwości do państwa prawa". W sobotę 20 października wykłady wygłosili ks. dr Paweł Tarasiewicz, prof. Józefina Hrynkiewicz i prof. Jan Wojtyła.