Pięcioosobowa grupa 2 lipca wyruszyła z Pyskowic do Rzymu. W ciągu kilkunastu dni młodzi chcą pokonać 1700 km. Ich celem jest propagowanie ruchu wspierającego osoby w ostatniej fazie choroby nowotworowej.
Pomysł wyprawy do Rzymu zrodził się wśród młodzieży, z którą pracuję w Pyskowicach, w parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. W zasadzie jest to oddolna inicjatywa, to młodzi chcieli wyjechać. Pierwszą taką czterodniową wyprawę odbyliśmy rok temu do Krakowa, zwiedzając po drodze inne miejscowości. Już zaraz po tym wyjeździe padł pomysł, żeby wybrać się gdzieś dalej – mówi ks. Adam Jasiurkowski, przewodnik ekspedycji. Hasło „Rzym” rzucił Cezary Rusinowski. – To z sentymentu. Wcześniej dwa razy byłem w Rzymie i bardzo mi się tam podobało. To też był pomysł na pielgrzymkę. Rzym jest ściśle związany z naszą wiarą, a nie jest aż tak daleko – zauważa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.