Nauczycielka, kurierka, konspiratorka...

Co łączyło cichociemną gen. Elżbietę Zawacką "Zo" z Tarnowskimi Górami?

Chociaż legendarna kurierka Komendy Głównej Armii Krajowej najbardziej związana była z Toruniem, w jej życiu pojawił się wątek śląski, który sama wspominała z ogromną radością. W Mieście Gwarków to mało znana historia, dlatego Fundacja Przyjaciół Edukacji i Kultury "Tarnowicyt" postanowiła rozpocząć cykl wykładów poświęcony odkrywaniu wątku tarnogórskiego.

Pierwsze spotkanie odbyło się we wtorek w Tarnogórskim Centrum Kultury, a prelegentką była dr Katarzyna Minczykowska z Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej, autorka książki o losach bohaterki. Podczas wykładu przedstawiła szczegółową biografię tej drugiej (po Marii Wittek) kobiety w polskiej armii awansowanej na stopień generała. Później słuchacze mieli okazję obejrzeć film dokumentalny w reżyserii Marka Widarskiego pt. "Elżbieta Zawacka. Miałam szczęśliwe życie".

Po ukończeniu studiów matematycznych na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w latach 1936-1939 Elżbieta Zawacka pracowała jako nauczycielka w gimnazjum żeńskim w Tarnowskich Górach. Uczyła tam córki działaczy polonijnych w Niemczech w tzw. Liceum Raciborzanek mieszczącym się w dzisiejszym I Liceum Ogólnokształcącym im. Stefanii Sempołowskiej.

Zawarte w Tarnowskich Górach znajomości i nawiązane kontakty przydały się jej później podczas działalności konspiracyjnej. W 1937 roku Zawacka zdobyła najwyższy stopień instruktorski Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Rok później została komendantką Rejonu Śląskiego PWK, kierując pracą 19 śląskich powiatów.

Po wybuchu wojny została żołnierzem podziemia. Pod pseudonimem "Zelma" zorganizowała na Śląsku autonomiczną komórkę kobiecą i pełniła funkcję szefa łączności w Komendzie Podokręgu SZP-ZWZ.

Pod koniec 1940 r. została przeniesiona do Warszawy, gdzie pod pseudonimem "Zo" działała jako kurierka Komendy Głównej Armii Krajowej. Stała się prawdziwą legendą kurierów w okupowanej Europie. Była organizatorką szlaków zachodnich, przez całą wojnę ponad sto razy przekraczała różne granice, posługując się fałszywymi dokumentami oraz przenosząc pieniądze, wiadomości i meldunki.

W lutym 1943 r. jako emisariuszka Komendanta Głównego AK wyruszyła przez Niemcy, Francję, Andorę, Hiszpanię i Gibraltar do Sztabu Naczelnego Wodza w Londynie. Powróciła stamtąd kilka miesięcy później, skacząc na spadochronie do okupowanej Polski jako cichociemna. Z powodu zagrożenia aresztowaniem została objęta kwarantanną, wstępując jako postulantka do zakonu sióstr niepokalanek w Szymanowie, skąd uciekła w 1944 roku, by wziąć udział w Powstaniu Warszawskim.

Po wojnie Zawacka powróciła do pracy nauczycielskiej, ucząc w Łodzi, Toruniu i Olsztynie. Aresztowana przez UB we wrześniu 1951 r., przebywała z 10-letnim wyrokiem w więzieniach do 1955 r. Po uzyskaniu doktoratu nauk humanistycznych w 1965 r., a później habilitacji, pracowała na Uniwersytecie Gdańskim, skąd przeniosła się do rodzinnego Torunia, gdzie do 1978 r. była pracownikiem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika. Była współzałożycielką Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz inicjatorką powstania Fundacji "Archiwum Pomorskie AK".

Elżbieta Zawacka zmarła 10 stycznia 2009 r. w Toruniu, 68 dni przed swoimi setnymi urodzinami. Została pochowana na cmentarzu św. Jerzego w Toruniu z honorami wojskowymi należnymi generałom Wojska Polskiego, którym została mianowana przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego w 2006 r.

Choć postać legendarnej "Zo" nie jest powszechnie kojarzona z Tarnowskimi Górami, wspomnienia o niej zachowały się wśród starszych mieszkańców. Organizatorzy spotkania z dumą przyznali, że po ogłoszeniu tematu ich projektu o fundacji zgłosiła się kobieta, która była uczennicą Elżbiety Zawackiej i bardzo dobrze pamięta ją ze szkoły. Możliwe, że dzięki takim osobom uda się odtworzyć dotąd nieznane szerzej fakty z życia kurierki.


Więcej o prelekcji i działalności gen. Elżbiety Zawackiej "Zo" przeczytasz w wydaniu papierowym "Gościa Gliwickiego" nr 48 na 27 listopada.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..