- Przez te święcenia dostaliście potwierdzenie, że Duch Święty jest w was. Pamiętajcie, że to On rządzi w Kościele i dokonuje rzeczy niemożliwych - powiedział bp Gerard Kusz do nowych diakonów.
Uroczystość święceń diakonatu odbyła się w bazylice Wniebowzięcia NMP w Rudach Mira Fiutak /Foto Gość
Dzisiaj 7 maja w rudzkiej bazylice bp Kusz udzielił święceń diakonatu. W tym roku przyjęli je tylko dwaj klerycy z diecezji gliwickiej – Jan Opiełka z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Babienicy i Denis Rakwic z parafii Wszystkich Świętych w Sierotach.
Oprócz nich na piątym roku Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Opolu jest jeszcze 6 kleryków z diecezji opolskiej. Do dnia święceń przygotowywali się razem, uczestnicząc w tygodniowych rekolekcjach w Pławniowicach.
Nowo wyświęceni diakoni – Denis Rakwic (z lewej) i Jan Opiełka Mira Fiutak /Foto Gość Bp Kusz, mówiąc o podjętym właśnie przez nich zobowiązaniu, wskazał na służbę Kościołowi i konkretnemu człowiekowi. – Jesteście świadkami Jezusa i Jego Ewangelii przez to, że stajecie się jej głosicielami i że dajecie życie za drugich. W obecnej rzeczywistości rola nauczyciela wiary jest ogromna. Żeby głosić Ewangelię, trzeba umiłować Pismo Święte – zauważył. A to znaczy karmić się nim samemu, żeby potem dawać je innym jako pokarm. Głosić to, co wcześniej samemu usłyszało się w słowie Bożym.
– Pamiętajcie też, komu służycie – apelował bp Kusz. – Oczywiście, na pierwszym miejscu Panu Bogu, ale w konkretnym człowieku. Nie mówcie ogólnie: "Kocham wszystkich w Kościele". Kochać musicie konkretnego człowieka. Wasza służba to służba konkretnemu człowiekowi. To jest świadectwo, które dajecie o Chrystusie – powiedział.
Bp Kusz stwierdził też, że w Kościele skończył się czas bojowników o różne sprawy. – Nie bądźcie bojownikami, bądźcie ludźmi czyniącymi dobro, bo wtedy zło nie znajduje miejsca. Przez to będziecie budzić wiarę w ludzkich sercach. Bo wiele naszych parafii śpi – i w miastach, i na wsiach – zauważył.
– Dla mnie to jest długo oczekiwany dzień, kiedy już w końcu mogłem powiedzieć Panu Bogu "tak” na całe życie. I spełnić to, do czego przez 6 lat przygotowywałem się – powiedział po uroczystości Jan Opiełka. – Cieszę się przeogromnie, że już ten dzień nastał, że jestem oddany Panu Bogu na zawsze, w całości – dodał.
– Ten dzień to jak koniec pięcioletniego Adwentu, który przeżywaliśmy w seminarium, a którego kresem jest przyjęcie tych święceń – stwierdził Denis Rakwic. – Kiedy otrzymuję moc, która mnie przerasta, przerasta wszystkie moje ludzkie siły. Sam nie byłbym w stanie tego podjąć, ale to jest chwila, kiedy Pan Bóg daje nam swojego Ducha, żebyśmy byli mocni Jego mocą – powiedział.
W czasie tej Eucharystii po raz pierwszy pełnili posługę diakona. Diakonat to pierwszy stopień święceń kapłańskich. Przyjmujący je klerycy zobowiązują się m.in. do celibatu, codziennego odmawiania brewiarza oraz czci i posłuszeństwa swojemu biskupowi ordynariuszowi.