Młodzi katolicy chcą podjąć bardziej ambitne wyzwania, niż wylewanie sobie na głowę kubła lodowatej wody.
Akcję "Różaniec za różaniec" zainicjowała siostra Nikola Grzegorzek, służebniczka NMP z Tarnowskich Gór. – Napisałam list do sióstr z różnych zgromadzeń z prośbą o różańce, początkowo z myślą tylko moich uczniach z Technikum Ekonomicznego, gdzie młodzież jest bardzo otwarta. Pomysł polega na tym, żeby każda osoba, która otrzyma różaniec, przez cały Rok Życia Konsekrowanego modliła się za siostrę, która ten różaniec przysłała.
Prośba nie została bez odpowiedzi i bardzo szybko uzbierała się zakładana liczba 350 różańców. Jednak siostry zaczęły przekazywać sobie informację o akcji i w kolejnych tygodniach listonosz czy kurier dostarczali paczki nawet kilka razy dziennie.
Każda lekcja religii w tarnogórskim Technikum Ekonomicznym rozpoczyna się od odmówienia dziesiątki różańca. Uczniów nie trzeba było namawiać do podjęcia wyzwania Szymon Zmarlicki /Foto Gość Licznik nadesłanych różańców przekroczył 3,5 tysiąca, a wśród nich znalazło się wiele bardzo unikatowych egzemplarzy, m.in. z Rzymu i Jerozolimy.
W kwietniu podczas szkolnej pielgrzymki do Rzymu tarnogórska młodzież chce osobiście przekazać papieżowi Franciszkowi pamiątkową księgę – „Dar młodzieży polskiej dla Ojca Świętego na Rok Życia Konsekrowanego”, w której zapisane będą wszystkie osoby modlące się za siostry na otrzymanych od nich różańcach.
Więcej w wydaniu papierowym "Gościa Gliwickiego" nr 43.