Co dalej ze stacjami opieki i rehabilitacją?

W związku z tym ks. Rudolf Badura, dyrektor Caritas Diecezji Gliwickiej, w specjalnym komunikacie informuje o przyczynach i konsekwencjach tej trudnej sytuacji.

Od ponad 20 lat Caritas budowała na terenie diecezji coraz sprawniej działający system opieki nad osobami chorymi. Tworząc bazę wyposażoną w specjalistyczny sprzęt i budując profesjonalne zespoły pracowników – pielęgniarek Stacji Opieki Caritas i fizjoterapeutów w gabinetach rehabilitacyjnych. Przykładem jakości pracy placówek Caritas jest ceniony ośrodek w Rusinowicach, który w ciągu 20 lat działalności przyjął prawie 21 tysięcy dzieci i młodzieży niepełnosprawnej z całej Polski.

Dotychczasowa działalność była możliwa dzięki współpracy Caritas z samorządami, PFRON i NFZ. Teraz sytuacja drastycznie się zmieniła, co pociąga za sobą poważne konsekwencje – zarówno dla pracowników, jak i osób, którymi Caritas opiekowała się.

Poniżej publikujemy treść komunikatu ks. Rudolfa Badury, który będzie odczytany w najbliższą niedzielę w kościołach diecezji gliwickiej.

„Drodzy Diecezjanie,

Od 1992 roku Caritas Diecezji Gliwickiej otacza opieką osoby chore i niepełnosprawne. Prowadzi dla nich szereg placówek i form działalności, które niosą pomoc w sytuacjach zagrożenia zdrowia i życia. Należą do nich zespoły pielęgniarek Stacji Opieki Caritas, opiekujące się chorymi w miejscu ich zamieszkania, a także grupy fizjoterapeutów, którzy usprawniają osoby z różnymi dolegliwościami w 12 gabinetach rehabilitacyjnych. Są nimi również fachowcy różnych specjalności, którzy posługują niepełnosprawnym dzieciom i młodzieży z całej Polski w Ośrodku Rehabilitacyjno–Edukacyjnym w Rusinowicach. Nasza dotychczasowa działalność lecznicza była możliwa dzięki połączonym siłom i mądrej współpracy Caritas z samorządami diecezji  gliwickiej, z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ).

W ostatnich tygodniach wystąpiły jednak okoliczności, które boleśnie ugodziły w naszą dotychczasową posługę. NFZ w Katowicach całkowicie odrzucił ofertę Stacji Opieki Caritas na długoterminową opiekę domową i w drastyczny sposób ograniczył rehabilitację we wszystkich naszych placówkach. Oznacza to, że 30 czerwca br. musimy zakończyć pielęgnację u 220 obłożnie chorych i przekazać ich za pośrednictwem lekarzy pierwszego kontaktu do świadczeniodawców, którzy wygrali konkurs w NFZ na terenie danego powiatu.

Ten fakt pociąga za sobą konieczność likwidacji placówek Caritas i zwolnienia zatrudnionego w nich personelu. Pomimo odwołań i protestów z naszej strony, NFZ nie przedstawił nam poważnych przyczyn, dla których zrezygnował z realizowanego od 22 lat przez Stacje Opieki Caritas prorodzinnego, bardzo ludzkiego i taniego modelu opieki nad przewlekle chorymi w domach. W imieniu kilkuset obłożnie chorych pacjentów, nad którymi w czerwcu br. zakończymy naszą opiekę, jak również rosnącej liczby osób wymagających pielęgnacji w warunkach domowych, czujemy się w obowiązku postawienia pytania: czy Narodowy Fundusz Zdrowia ma prawo pozbawiać ubezpieczonych prawa wyboru świadczeniodawcy i czy naprawdę dokonał za nich najlepszego wyboru? Czy ludzie chorzy przebywający w domach mogą ze spokojem patrzeć w przyszłość? 

Drodzy Diecezjanie,

Nasze dalsze trwanie przy łóżkach chorych i na stanowiskach usprawniania leczniczego, będzie zależało wyłącznie od zrozumienia i wsparcia władz samorządowych naszych miast i gmin. Tą drogą kierujemy do nich w imieniu Caritas jak i wszystkich korzystających z naszej posługi, słowa wdzięczności za wieloletnią współpracę w posługiwaniu chorym i niesieniu pomocy niepełnosprawnym. Serdeczne Bóg zapłać!

Nie chcemy zapomnieć również o wsparciu ze strony niebios. Modlitwa wstawiennicza Kościoła, a zwłaszcza świadectwo cierpienia jego członków, stanowi szczególną formę orędownictwa i posiada wielką siłę.

Na zakończenie zwracamy się do rodzin i opiekunów osób chorych i niepełnosprawnych, korzystających z usług medycznych placówek Caritas. Po wyczerpaniu wszystkich możliwości dofinansowania Stacji Opieki Caritas ze strony instytucji odpowiedzialnych za zapewnienie opieki zdrowotnej, rozpatrzymy ewentualność zwrócenia się do Was z prośbą o przejęcie na siebie częściowej odpłatności. Ufamy, że w obecnej tragicznej sytuacji nasza prośba spotka się ze zrozumieniem.”