Zachowali śląską mowę i silną wiarę przez półtora wieku. W Teksasie.
Kiedy w 1854 roku pierwsza grupa emigrantów ze Śląska, zachęcona przez pochodzącego z Płużnicy o. Leopolda Moczygembę, wyjechała w nieznane, za ocean do Teksasu, chyba nie spodziewała się, że czeka ją aż tak wiele trudności. Ciężki klimat, wrogo nastawieni Indianie, warunki życia początkowo trudniejsze niż w rodzinnych stronach. Ale dostali ziemię, mieli silną wolę przetrwania, pracowite ręce i prostą wiarę w Boga.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.