Marcin z Tours

W roku jubileuszowym podążamy szlakiem Pielgrzymów Światła – wizerunków świętych i błogosławionych na witrażach diecezji gliwickiej.

Anna Szadkowska

|

Gość Gliwicki 45/2025

dodane 06.11.2025 00:00

Rzymski żołnierz, który został biskupem. Jak do tego doszło? Punktem zwrotnym było spotkanie z półnagim żebrakiem u bram Amiens. To tam w porywie serca Marcin odciął połowę swej żołnierskiej opończy, by go nią otulić. Następnej nocy we śnie rozpoznał w owym nędzarzu Chrystusa. Wówczas porzucił karierę wojskową i przyjął chrzest. Został diakonem, a potem pustelnikiem. W 361 r. założył pierwszy klasztor w Galii – w Liguge. W 371 r. wbrew jego woli lud wybrał go biskupem Tours. Jako pasterz diecezji nadal żył jak mnich, budząc sprzeciw okolicznych biskupów. Rozpoczął chrystianizację galijskich wsi. Jako były wojskowy, działał strategicznie: by opanować teren, budował od razu kościoły i pustelnie, zakładał kolonie mnichów lub kapłanów. Misyjne sukcesy i cuda za wstawiennictwem biskupa spisywał, jeszcze za jego życia, współczesny mu hagiograf Sulpicjusz Sewer. Marcin zmarł 8 listopada 397 r. w Candes, w podróży duszpasterskiej. Jego ciało sprowadzono Loarą do Tours i pochowano 11 listopada. W tym dniu wspomina go Kościół.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY