2m 52s

Orędownik ojczyzny i jedności

- Jeżeli w waszej parafii relikwie św. Andrzeja Boboli będą już z wami na zawsze, to również jako wielkie wołanie, prośba i zachęta, aby żyć tak, jak on - mówił o. Paweł Pasierbek SJ, proboszcz parafii w Czechowicach-Dziedzicach.

Klaudia Cwołek

|

18.05.2025 22:06GOSC.PL

dodane 18.05.2025 22:06

Do kościoła jezuitów w Bytomiu 17 maja wprowadzone zostały relikwie św. Andrzeja Boboli, patrona Polski, i odbyło się całonocne czuwanie w intencji ojczyzny i rodzin.

Rozpoczęła je Eucharystia, której przewodniczył o. proboszcz o. Wiesław Faron SJ. Przypomniał, że  Czechowice-Dziedzice to był pierwszy przystanek w Polsce, gdy sprowadzano ciało Boboli z dalekiej tułaczki przez Rosję i Rzym. Następnymi miejscami był Kraków i Warszawa.

W kazaniu o. Pasierbek przedstawił św. Andrzeja Bobolę jako wielkiego orędownika naszej ojczyzny, który za jedność oddał życie, przyczynił się do wzrostu poziomu życia religijnego sobie współczesnych i uznania przez wielu prymatu papieża. Dążył do tego, aby chrześcijanie na liturgii mogli się spotkać przy jednym stole eucharystycznym. Nie wszystkim się to podobało, za co został umęczony i w sposób okrutny zamordowany 1657 roku w Janowie Poleskim (obecnie teren dzisiejszej Białorusi). Uznawany jest za jednego z największych męczenników w Kościele katolickim, a jego kult przeżywa renesans. Choć nie pozbawiony wad, których historyczny opis przytoczył kaznodzieja, św. Andrzej potrafił z pełnym poświęceniem służyć Chrystusowi.

- Rzecz, którą najbardziej ukochał, to były misje ludowe na wschodzie Polski. Głosił je z pełnym zaangażowaniem - mówił o. Pasierbek. Zauważył, że był to akurat bardzo trudny czas w historii Polski, niemalże w przededniu rozbiorów, a ludzie i ich wiara pozostawiała bardzo wiele do życzenia. - Andrzej Bobola cierpliwie obchodził wioskę po wiosce i głosił Jezusa Chrystusa. Czynił to z wielkim zapałem, z tak wielkim zaangażowaniem, poświęceniem i tak skutecznie, że dzisiaj nazywamy go „Duszochwatem”. A więc kimś, kto łowił dusze - powiedział.    

Wyjaśniał też sens oddawania czci relikwiom. - Jeżeli w Waszej parafii relikwie św. Andrzeja Boboli będą już z wami na zawsze, to również jako wielkie wołanie, prośba i zachęta, aby żyć tak jak on. Świadomi tego, że jesteśmy ludźmi słabymi i grzesznymi, ale świadomi również tego, że przez Boga zostaliśmy wybrani, aby o Nim świadczyć, aby głosić Chrystusa - zaznaczył.

Po Mszy św. udzielone było błogosławieństwo relikwiami, któremu później każdy mógł oddać cześć indywidualnie. Przez całą noc z 17 na 18 maja w kościele na głos odmawiany był Różaniec w intencji „ojczyzny silnej jednością i wiarą rodzin”. Organizatorem modlitwy była Wspólnota Żywego Różańca i Apostolstwo Modlitwy.

Relikwie świętego Andrzeja Boboli, sprowadzone jako owoc zeszłorocznego czuwania, pozostaną w jezuickim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bytomiu na stałe. Umieszczone zostały w przeznaczonej dla nich gablocie.  

1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5