Możemy dużo razem zrobić przejdź do galerii

Dzisiaj odbyło się ostatnie spotkanie diecezjalnego forum dla młodych. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży „Pełni Życia” i Fundację „Młodzi na Progu”. W przygotowaniach pomagały różne wspólnoty i grupy działające w diecezji gliwickiej.

- Możemy mieć wspólne spojrzenie na różne tematy i razem robić pewne wydarzenia. Tak jak parafie współpracują w ramach dekanatu, miasta czy dzielnicy, tak samo ci, którzy chcą się formować, mogą robić to razem - mówi o doświadczeniach wyniesionych z tych spotkań ks. Marcin Paś, diecezjalny duszpasterz młodzieży.

Podkreśla, że oprócz dyskusji prowadzonych podczas forum i wymiany myśli, bardzo ważne jest to, że jego uczestnicy po prostu poznali się.

- I że możemy przeżywać razem to, co jest dla nas ważne. Chcemy, żeby parafia i diecezja były jak dom. To zależy od wielu czynników. W przestrzeni dla młodzieży, na którą mamy wpływ, chcemy, żeby ci młodzi czuli się w naszej diecezji i w parafiach jak w domu. I żeby tworzyć dla nich takie miejsca. Na forum jest dziś jedna z uczestniczek naszego kursu Alpha. To, co pomogło jej powrócić do Kościoła, to bezpieczny klimat. Że jest tu przyjęta, a nie oceniona. Ważne, żeby forum było takim miejscem spotkania, gdzie ludzie mogą powiedzieć o tym, co przeżywają. Podstawą tutaj jest parafia, ale potrzebuje wsparcia w postaci takich spotkań diecezjalnych, żeby jego uczestnicy wrócili do siebie umocnieni i w duchu otwartości chcieli współpracować - podkreśla duszpasterz młodzieży.

W planach są kolejne wydarzenia, m.in. forum dla młodych, które zostanie przygotowane na Światowy Dzień Młodzieży. W przyszłym roku planowane jest duże spotkanie 7 czerwca, przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, kiedy zwykle odbywają się święcenia kapłańskie. Będzie to modlitwa o powołania do kapłaństwa, ale też czas na pytanie o swoje miejsce w życiu.

Planują też położyć akcent na pracę rejonach - w kilku punktach diecezji będą księża i grupy odpowiedzialne za formację oraz spotkania dla animatorów i liderów.

- Chcielibyśmy mocniej skupić uwagę na formacji i wsparciu liderów i animatorów w naszej diecezji - mówi Aleksandra Mikocka z Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży „Pełni Życia”, która będzie koordynatorem tych działań. Podczas dzisiejszego forum prowadziła konferencję właśnie dla tych osób.

Była to pierwsza okazja do wymiany informacji, poznania się, rozmowy o formach współpracy, możliwościach i oczekiwaniach. - Animatorzy i liderzy to osoby, które najwięcej robią w diecezji dla formacji młodzieży. Mają już pewien zasób wypracowanych materiałów. Chcemy więc, żeby mogli się tym wymieniać i współpracować - dodaje.

- Mówiliśmy dziś o współpracy wewnątrz wspólnoty, współpracy z księżmi odpowiedzialnymi za grupy i proboszczami, a także między wspólnotami. U mnie w parafii bardzo dobrze to działa między grupami Dzieci Maryi i ministrantów. Bardzo dużo rzeczy robimy razem - opowiada. Jest animatorką marianek w parafii Wszystkich Świętych w Gliwicach. - A do tego współpraca diecezjalna, czyli zobaczenie, jak wiele rzeczy robimy tych samych. Wszyscy piszemy konspekty, przygotowujemy grafiki itd., a moglibyśmy się tym wymieniać - dodaje.

Już tworzą bazę takich materiałów - na FB powstała grupa Liderzy Wspólnot Gliwickich, do której można dołączyć.

- Zapraszam do niej, bo to jest przestrzeń, gdzie można też o różne rzeczy zapytać, porozmawiać o trudnościach, potrzebach. Tam możemy dać sobie wzajemnie wsparcie, poradzić, co zrobić w danej sytuacji. To bardzo ważne, żeby animator miał takie wsparcie i kontakt z innymi. Ja miałam bardzo trudne początki jako animator i ta współpraca między naszymi wspólnotami dużo mi dała. Myślę, że bez tego nie poradziłabym sobie - mówi Aleksandra Mikocka.

Właśnie kończy projektowanie graficzne na ASP w Katowicach i jako pracę dyplomową przygotowała narzędzie, które ma pomóc liderom w planowaniu formacji. Zawarła w nim swoje 8-letnie doświadczenia jako animatoki. Praca ta będzie dostępna w formie e-booka i na pewno może być pomocą w praktyce animatorskiej.