1m 9s

Klejnot drogi nam

„Któraś w stolicy czeskiej przyodziała obraz Twój sławny w nowy blask, kiedy jej ludność z dżumy wyzdrowiała cudem zjednanych przezeń łask” – tak pieśń wspomina jedno z wydarzeń, które sprawiło, że Matka Boża ze śląskiego sanktuarium jest nazywana Lekarką.

Marta Sudnik-Paluch

|

26.03.2020 00:00Gość Gliwicki 13/2020

dodane 26.03.2020 00:00
0

Jak wizerunek Maryi trafił do niewielkiej śląskiej osady, nie wiadomo. Przez lata był wyeksponowany w bocznym ołtarzu niewielkiego romańskiego kościoła pw. św. Bartłomieja Apostoła. Pierwsze wzmianki o uzdrowieniach, które dokonują się za wstawiennictwem Matki Bożej z Piekar, pojawiły się w XVII wieku. Wówczas probostwo objął ks. Jakub Roczkowski. Postanowił odnowić świątynię i przy okazji wyczyścić także wizerunek Maryi z bocznego ołtarza. Jak podają kroniki, renowacja obrazu była przyczyną niezwykłego zjawiska – z ikony zaczął unosić się miły, różany zapach. Młody proboszcz uznał to za znak Boży i postanowił umieścić Maryję w głównym ołtarzu. Działo się to w 1659 roku.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5