Chodzą po wsi i kołaczą

Od Wielkiego Czwartku aż do Zmartwychwstania, kiedy dzwony są „zawiązane”, ich dźwięk chłopcy zastępują donośnym… klepaniem.

Szymon Zmarlicki

|

Gość Gliwicki 15/2019

dodane 11.04.2019 00:00
0

Radonia to mała wioska w gminie Wielowieś, leżąca przy granicy z województwem opolskim. Jest jednym z miejsc w regionie, gdzie ostała się rzadko spotykana tradycja kłapania, klepania, klekotania czy kołatania. W czasie Triduum Paschalnego, gdy milkną kościelne dzwony – czyli, jak mówią miejscowi, są „zawiązane” – chłopcy obchodzą miejscowość z kołatkami. Kilka razy w ciągu dnia, o 6.00, 12.00 i 18.00, ogłaszając donośnym stukotem „Anioł Pański”. Najmłodsi z nich mają zaledwie kilka lat, najstarsi to już prawie dorośli mężczyźni.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY