0m 54s

Pukanie do drzwi…

– Prawdziwi bohaterowie tej drogi to nie my, ale ci, którzy nas przyjęli – mówi Jürgen Boll, młody Niemiec z Bettmaringen.

Klaudia Cwołek

|

11.08.2016 00:00Gość Gliwicki 33/2016

dodane 11.08.2016 00:00
0

Świeżo upieczony absolwent studiów na kierunku budowa maszyn 7 czerwca pieszo wyruszył z rodzinnej miejscowości na Światowe Dni Młodzieży. Po prawie trzech tygodniach dołączył do niego o 10 lat młodszy Pascal Wiegand z Zeutern, który właśnie zdał maturę. Młodzi mężczyźni znają się dzięki siostrze Pascala, z którą Jürgen był na ŚDM w Madrycie i Rio. Wszyscy spotykamy się na rodzinnym zjeździe w Krupskim Młynie, gdzie mieszka polska część rodziny Pascala i jego rodzice chrzestni. Młodzi pielgrzymi spędzają tutaj kilka dni i dzielą się wrażeniami.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zapisane na później

Pobieranie listy